Hej! Gdzie dostane zielony korektor do twarzy na wypryski?? w rossmanie ani w naturze nie ma;/;/
lista tematów
Korektor strona 1 z 2
Konto usunięte: w naturze sa z kilku firm paletki korektorow z zielonym... a ze zielony trzeba i tak 'cielistym' po uzyciu potraktowac to raczej o to chodzi
Ostatnio byłam w rossmanie i pytałam to babka mi powiedziała ze nie ma. Wiec nie wie czy rzeczywiscie nie było czy ona po prostu nie wie co mają.
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert
Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone.
Gustaw Flaubert

Polecam ten. :) Kupiłam go jakiś czas temu w Naturze i jestem barrrdzo zadowolona. Ładnie kryje wszystkie wypryski i zaczerwienienia (zielony), maskuje cienie pod oczami (różowy). Oczywiście później muszę go przypudrować albo daję go pod podkład. Jedynie brązowego nie używam, bo nawet nie wiem do czego, a jak raz coś zapacykowałam to był diabelnie ciemny. :P Nie pamiętam ile kosztował i nie chcę skłamać, ale przypuszczam że niecałe 10zł.
Kiniowska: Polecam ten. :) Kupiłam go jakiś czas temu w Naturze i jestem barrrdzo zadowolona. Ładnie kryje wszystkie wypryski i zaczerwienienia (zielony), maskuje cienie pod oczami (różowy). Oczywiście później muszę go przypudrować albo daję go pod podkład. Jedynie brązowego nie używam, bo nawet nie wiem do czego, a jak raz coś zapacykowałam to był diabelnie ciemny. :P Nie pamiętam ile kosztował i nie chcę skłamać, ale przypuszczam że niecałe 10zł.
Rozejrze sie za nim, wygląda dośc fajnie;)
Szczerze polecam, jestem naprawdę zadowolona. :) Tylko że jest trochę "twardy" - trzeba intensywniej potrzeć palcem, żeby się nieco rozpuścił i "nabrał". ;) Innych wad dla mnie nie ma. Oczywiście kłania się również umiejętne nałożenie - raz przegięłam z zakrywaniem cieni i miałam 2 białe placki pod oczami, musiałam to zmywać, bo nawet podkładem nie dało się przykryć, a nie chciałam robić sobie warstwy szpachli na twarzy. :P

Kiedyś używałam jeszcze tego. Też byłam zadowolona, zwłaszcza gdy nie chciało mi się pacykować, a zależało mi tylko na zakryciu drobnych wyprysków. Koszt również w granicach 10zł. Są różne odcienie, odpowiednio do numerków - ja miałam 1, najjaśniejszy. Obydwa bardzo wydajne! ;)

Cześć, Gimbusie! :D