jaki polecacie? czarny, stosunkowo niedrogi iiii żeby jak najprościej malowało się kreski - także nie wiem, coś z pisaków może? :D
z gory dzięki za rady. :)
eyeliner strona 1 z 2

Eyeliner w pisaku, Ingrid Cosmetics "No limits (blablabla)", cena: 6-8zł. Mój pierwszy i, paradoksalnie, "najlepszy ze wszystkich". :D Raz na ruski rok go użyję, miał służyć tylko do nauki, ale trwałość ma bardzo dobrą, w ogóle nie odznacza mi się na powiece - a tusz potrafi. Nie mam ręki do tak "saperskiej" roboty, zawsze mi drży, powieka tak samo. Ale przypuszczam, że jeśli nie masz z tym problemów, powinien się sprawdzić. :) Niedrogi, trwały. Ze swojej strony polecam tylko ten, bo tylko ten wypróbowałam. :P
tak, ja od lat używam tego ;)
fajne są też eyelinery w żelu - essence ma b. dobre ALE strasznie trudno go zmyć! to jego jedyna wada, no i trzeba dokupić pędzelek. Kojarzysz Katosu? ona poleca żelowy z maybelline ;) ale o nim się nie wypowiem bo nigdy nie miałam.
Ja lubię z grubszymi i twardszymi pędzelkami ponieważ nimi wg mnie łatwiej malować kreski (nawet te cienkie),bardzo polecam DIP EYELINER z Manhattanu (to następca świetnego Eye Artist którego już nie ma :[ )
mam też w pisaku z catrice
ale nie jest tak intensywnie czarny i ogólnie nie jestem z niego zadowolona
Używam w pisaku z Essence oraz w kałamarzyku z Golden Rose, ogólnie w kałamarzyku jest intensywniejsza czerń.
Dodam, że na początku przygody z eyelinerami kontur rysowałam pisakiem, a wypełniałam tym z pędzelkiem
Używam zelowego z bobiego browna i pedzelek skosny z maca... swietnie sie nim maluje...
Podobnie dlugo sie trzyma rowniez zelowy z maybelina, i rowniez fajnie maluje sie pedzelkiem dolaczonym do niego, tak wiec cenowo i porownowujac to moj faworyt!
...chce cukierka!
Widzę jak głodne oczy za nią podążają.
Duma rozpiera mnie bo wiem, że to ja mam ją.
I nie zmieni tego nic.
A ty jako widz możesz o niej śnić, Aniu:*