Mam naturalnie proste włosy, nie zmienia to faktu, ze po okresie zimowym są nieco wysuszone (wietrzny klimat Anglii tez nie pomaga). Ciężej sie układają i ogólnie są jakieś takie bez życia.
Co roku na wiosnę robię sobie BKT (Brazilian Keratin Treatment), jest nietoksyczną i najmniej szkodliwą formą prostowania włosów. Faktycznie po zabiegu włosy lśnią tak jak na zdjęciu które zalaczylas, bez photoshopów. Ładnie sie układają i nie mam z nimi żadnych problemów.
Są jednak minusy:
1) cena w stosunku do długości trwania efektu po - trzyma sie ok 3-4 miesięcy.
2) pierwsze 4 dni nie możesz myć włosów (masakra), nie możesz ich w ogole moczyć czy to na deszczu czy potem (ćwiczenia, wysiłek fizyczny odpadają), nie możesz ich związywać w kucyka, spinać spinką, ba! Zakładać sobie ich za uszy.
3) nie mozna myć włosów szamponem zawierającym sodium.
W każdym bądź razie jak wytrzymasz te 4 dni, po umyciu masz włosy jak z salonu dnia pierwszego.
Inne sposoby są ponoć chemicznie cięższe, wiec tego typu "dieta" dla włosów nie jest konieczna. Niestety nie słyszałam zbyt wielu pozytywnych opinii na ich temat.