tipsy czy żele strona 2 z 2

co bardziej niszczy paznokcie?

co jest bardziej wytzrymałe?

Co się bardziej podoba?

Miałam robione żele na studniówkę, przez 3 tyg. w ogóle nie podeszło mi powietrze, dopiero w 4 tyg zaczęło się coś dziać, to codziennie lekko podważałam pilnikiem i same odpadły

natura

a powaznie

kiedyś na fotce była dziewczyna co miała swoje , naturalne długie paznokcie
ale ich długość... kilkanaście cm.

o jezu ta Babcia to mnie zatkała;) rozwaliła mi system;D

chyba jednak zostane przy swoich paznokciach... nie są długie bo sie ciągle łamią.. musze zadziałac jakimis odżywkami czy cos;) znacie jakieś dobre??

Ja mam teraz żelowe, zrobione były 3.10. Kolor krwista czerwień i po 4 cyrkonie na 2 palcach.
Nie odpadł, nie ułamał sie żaden. Powietrzem nie podeszły. Cyrkonie nie odpadły.lakierem.
Nie przeszkadzają / z natury miałam często długie, ale przed ślubem kilka się zniczczyło/.
Ostatnio troche spiłowałam. Widać że mam do wypełnienia, ale nie planuję. Pomaluje to .

Kiedyś jak 1 raz w żyicu zrobiłam żelem, to była katorga. Zostałam poparzona, część odpadła, część zeszła z płytką ;// 4 tygodnie czekałam na to by doszły do siebie paznokcie.
Wtedy powiedziałam sobie, że nigdy więcej. Teraz to był mój 2 raz i zmieniłam zdanie. Po prostu wcześniej wykonala je osoba, ktora się na tym nie zna.
Jak te sciągnę, to może kiedyś znowu sobie zrobię.

Nie rozumiem idei robienia żeli, akryli, sryli czy jak to się tam nazywa. Wolę moje naturalne, tyle.

akryl dla wzmocnienia. dziękuję.