Hej! Postanowiłam zrobić serię tematów, szczegółowo opisujących (przez Was ) dany aspekt Waszej pielęgnacji.
Zaczynamy od...
KĄPIEL / PRYSZNIC
1. Co preferujecie?
2. Jak dużo czasu na to poświęcacie?
3. Czego używacie do mycia ciała, peelingu, higieny intymnej podczas mycia itp? (mile widziane konkretne nazwy kosmetyków, zdjęcia - owych kosmetyków, zdjęć z wanny nie wymagam, na razie )
4. Używacie jakichś "umilaczy" podczas kąpieli (płyny zapachowe, sole, olejki, kule itp)?
Pozdrawiam!
Part 1: kąpiel / prysznic :)
Nie. Zle sie wyrazilam. Chodzi tak samo o kraj, jak i o miejsce zamieszkania (mala miejscowosc, duze miasto). Plus to w jakim wieku sie jest i jaka prace sie wykonuje. Moj brat uzywa iPhone tylko do gier... Ja robie przelewy, place rachunki, skanuje, drukuje, kupuje i robie wiele, wiele innych rzeczy, ktore nie sadze by byly mozliwe w Polsce, gdzie np. bankowosc internetowa czy zakupy online dopiero raczkuja. W Anglii poza Londynem dalej zdarza mi sie trafic na parkometr na monety. W Londynie za zaparkowanie samochodu place iPhonem.
Wiec nie, Polska nie jest dzika. Jest po prostu na zupelnie innym etapie rozwoju technologicznego. A iPhone do sprawdzania fejsbuka, grania w Angry Birds i robienia fotek to jak dla mnie totalny przerost formy nad trescia. Gdziekolwiek na swiecie sie nie mieszka.
To tak jakbym sobie kupila Phantoma tylko po to, by pojechac do supermarketu po kilo marchewki

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
akurat w polsce ten sektor jest bardzo dobrze rozwinięty, jeden z lepiej w europie nawet;)
i tak szczerze mówiąc, to najpóźniej płatność np. pay passowa weszła w sklepach koncernów zagranicznych, między innymi tesco o biedronce nawet nie wspomnę bo tam w ogóle nie można płacić kartą

w polsce raczej nie jest to kwestia braku możliwości technologicznych, one są i to wprowadzane jako jedne z pierwszych w europie, ale główny problem tkwi w niechęci ludzi do tego typu nowinek. są prostsze, szybsze i tak dalej, ale najczęściej mniej bezpieczne i tak dalej i ten jeden, ostatni argument przeważa wśród ludzi w naszym kraju, ale wszystko w swoim czasie:)
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
to tak jak na całym świecie. technologia idzie na przód, a złodziejstwo niestety też. najgorsze w tym wszystkim jest to, że banki się nie przyznają do ataków hakerskich czy właśnie tego typu akcji.
nie pamiętam gdzie, ale czytałam w jakiejś gazecie, że z kart pay passowych ściągają ludziom pieniądze w autobusach. artykuł był anglojęzyczny, ale nie mam pojęcia z jakiego kraju pochodził. skleroza mnie łapie przez te hormony
ja tez robie przelewy, place rachunki, skanuje i kupuje

to Londyn rzeczywiscie pnie sie, w Amsterdamie tylko na monety sa. Pamietam jak sie wkuwialismy z kolega jak bylismy w zeszlym roku na Gay Pride tam i nie mielismy zadnych drobnych, a w okolicy brak sklepow

Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
Mam w domu tylko wannę, więc kąpiel.
to zależy. zazwyczaj od pół godziny wzwyż, jak idę bardzo późno się kąpać i zależy mi na jak najszybszej kąpieli, wtedy nawet i 10-15 minut.
Do mycia ciała używam różnych żeli, co mi akurat wpadnie pod rękę, zazwyczaj z Luksji, Yves Rocher poziomkowy i Original Source malinowy.
Peelingów do ciała raczej nie używam.. bardzo rzadko, czasem wezmę od mamy jakikolwiek który leży w łazience, ale ogólnie mi się nie chce takich rzeczy używać. Płyn do higieny intymnej z AA
czasami, ale rzadko, płynów do kąpieli nie lubię, bo potem mam włosy takie ciężkie nawet po spłukaniu
@Maryjka, w Anglii metoda Pay pass jest mało popularna, nie ma zapotrzebowania. A w końcu to ludzie tworzą podaż :-) ale jest mnóstwo innych "ułatwiaczy" życia.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
@Prinz, Londyn to moloch, nie wiem czy da sie w ogóle porównać do jakiegoś innego europejskiego miasta.... Amsterdam mogę zjeździć na rowerze
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Niestety, zarówno w domu jak i tu mam tylko prysznic, więc nie mam opcji preferowania sobie czegokolwiek. :D
Podczas kąpieli zagina mi się czasoprzestrzeń, siedzę max 15 minut a poza kabiną mija godzina. :D


Wróciłam z podkulonym ogonem :)
Nie ma co do tego nawet wątpliwości :D
Czy są lepsze - nie wiem. Ale czytałam bardzo dobre opinie na ich temat

Ja kiedyś jednym myłam sobie twarz, nie pamiętam co to dokładnie było, ale był zajebisty

Dostalam od Mirry Alterre, juz jest w lazience, wiec bede miala porownanie na wlasnej skorze :D
a myslalam, ze tylko ja mam takie odchyly

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail