chcę rzucić palenie! strona 3 z 4

witajcie moi drodzy.
trochę mnie tu nie było więc zastanawiam się czy ten temat mogę tu jeszcze umieścić.
Mam do was pytanie, używał ktoś z was może NiQuitinu podczas rzucania palenia ?
Jak dał on wam efekty ?
Ja dzisiaj przykleiłam pierwszy plaster, czuje się cholernie słabo i boli mnie ręka, też tak mieliście ? zastanawia mnie to bo nie wiem czy to normalne czy jestem nadwrażliwa na którykolwiek składnik.
Pozdrawiam i z góry przepraszam jeśli ten temat trafił na niewłaściwy dział.
V.

Ah przestań, po prostu nikt nie będzie zarzucał mi kłamstwa tylko dlatego, że czegoś nie doczytał lub nie umie przeczytać ze zrozumieniem :-)

tyle z mojej strony
bez odbioru

Wojna to trwa teraz w Iraku i w Izraelu.



Jakie kłamstwo?
Źle zrozumiałam i dlatego też się Ciebie spytałam i tyle. A ty robisz już wielkie echo z byle czego.

Ty ciągle mnie źle rozumiesz :-) zbieg okoliczności? Nic nie piszesz a jak już napiszesz to wytykasz błąd albo niespójność wypowiedzi.

Bez odbioru

Bo tak piszesz, że Cie nie można zrozumieć.
Zresztą nie ważne.

Bez odbioru

** oczywiście nie mają one miejsca, ale tak jest kiedy sie nie doczyta, ja musze sie bronic i tlumaczyc, a potem pretensja ze robie wielkie halo

brak słów

dziewczyny na priv ogarnijcie ten temat ;)

używałam tylko tabletek, wypluwałam po kilkunastu sekundach, nie do strawienia

acha



acha



bitwa w kisielu na kamerkach :D

Pomarzyć możesz zawsze :D

no właśnie dzisiaj ja marzę ;d

nie ma co ogarniać :-) napisałam juz wszystko ;P


biją się tylko głupcy ;P inteligentni rozwiązują takie rzeczy słownie ;P

Nie masz kobiety w domu, która spełni Twoje marzenia?

Ty strasznie uparta jestes i za cho*ere nie ustąpisz . nie mówię że nie masz racji ale pamietam że jak tu wróciłaś też miałam zgrzyt z Tobą .

nie mam w domu , nie przechowuje dziewczyn w domu to nie w moim stylu

Hmm, sprawa wygląda tak, że obie do siebie za bardzo nie piszemy, ja staram sie unikać rozmów z nią a ona ze mną (tak myślę :woot), tylko nie wiem dlaczego ona ciagle probuje mnie złapac na jakimś błędzie :p nic do mnie nie pisze w zadnych wątkach, dopiero jak wydaje jej się że się pomyliłam to musi to zaznaczyc ;P tak jakby chciala hmm no nie wiem ponizyc mnie? zrobic ze mnie idiotke 'przed chwila pisalas to a teraz to' wg mnie to nie jest normalne i dąży takim zachowaniem do sprzeczki


Chodziło jej o to, ze z kims mieszkasz. itp.