Co uważacie o kosmetykach Alessandro. Zwłaszcza tych do paznokci czyli odżywki, lakiery. Są dość drogie wiec uważacie że są warte swojej ceny ze są tak dobre?
I drugie wyszłybyście z domu latem w butach odsłaniających paznokcie, a wasze paznokcie nie były by pomalowane?
lista tematów
Alessandro strona 2 z 2
Konto usunięte: Co uważacie o kosmetykach Alessandro. Zwłaszcza tych do paznokci czyli odżywki, lakiery. Są dość drogie wiec uważacie że są warte swojej ceny ze są tak dobre?
nie wiem, bo nigdy nic z tej firmy nie miałam, osobiście polecam odżywkę i lakiery essie oraz china glaze
Konto usunięte: I drugie wyszłybyście z domu latem w butach odsłaniających paznokcie, a wasze paznokcie nie były by pomalowane?
jasne, mam zadbane paznokcie więc nie stanowiłoby to dla mnie żadnego problemu, jak już maluję to zazwyczaj na jakiś jasny np. pudrowy róż
Konto usunięte: Co uważacie o kosmetykach Alessandro. Zwłaszcza tych do paznokci czyli odżywki, lakiery. Są dość drogie wiec uważacie że są warte swojej ceny ze są tak dobre?
I drugie wyszłybyście z domu latem w butach odsłaniających paznokcie, a wasze paznokcie nie były by pomalowane?
Miałam paznokcie w tragiczn ym stanie, Alessandro i Sally Hansen dały radę, są warte ceny.
Nie.
Nie znam.
Głupoty większej nie czytałam. 
Jeśli są zadbane, ładnie obcięte etc. to może to naprawdę lepiej wyglądać, niż gdy są paznokcie niepomalowane. ;) Ja osobiście nie znoszę malować paznokci i u rąk, i u nóg. Nie mam cierpliwości po prostu. Pewna rzecz mnie strzela, gdy to muszę robić. Dlatego, gdy już muszę mieć koniecznie pomalowane paznokcie, czy to u rąk, czy u nóg idę do salonu i płacę te 60/70zł. I po takim "zabiegu" lakier potrafi mi się utrzymać nawet do trzech tygodni bez odprysków, co mnie szalenie cieszy i pasuje. Poza tym te panie w salonie potrafią kolory tak ładnie zaproponować, że przez ten cały okres pomalowanych paznokci cieszę japę. I dają zniżki, a także jeszcze fajniej jest, gdy się przynosi soje i one jakieś cuda robią. :D
Kurde, sztuką jest malowanie paznokci u całkowicie obcej osoby.
Konto usunięte: I drugie wyszłybyście z domu latem w butach odsłaniających paznokcie, a wasze paznokcie nie były by pomalowane?

Jeśli są zadbane, ładnie obcięte etc. to może to naprawdę lepiej wyglądać, niż gdy są paznokcie niepomalowane. ;) Ja osobiście nie znoszę malować paznokci i u rąk, i u nóg. Nie mam cierpliwości po prostu. Pewna rzecz mnie strzela, gdy to muszę robić. Dlatego, gdy już muszę mieć koniecznie pomalowane paznokcie, czy to u rąk, czy u nóg idę do salonu i płacę te 60/70zł. I po takim "zabiegu" lakier potrafi mi się utrzymać nawet do trzech tygodni bez odprysków, co mnie szalenie cieszy i pasuje. Poza tym te panie w salonie potrafią kolory tak ładnie zaproponować, że przez ten cały okres pomalowanych paznokci cieszę japę. I dają zniżki, a także jeszcze fajniej jest, gdy się przynosi soje i one jakieś cuda robią. :D
Kurde, sztuką jest malowanie paznokci u całkowicie obcej osoby.
Sensi: Bo to, że Tobie się to nie podoba nie znaczy, że innym też ma się nie podobać. Każdy ma inne preferencje. Zresztą mężczyzna wie w tej kwestii najlepiej.
EOT.
Sorry ale to ze nie dalam tam znaku zapytania moj bląd ale ty nie umiesz czytac ze zrozumieniem to nie jest twierdzenie tylko pytanie. Wiec bo uj piszesz ze to głupotaaa;| niczego ci chyba nie narzucam.