usta, czego to nie wymyślą strona 7 z 9

Zmywalny tatuaż .. na usta ;)



Odpowiednio wykrojony na usta plasterek przykłada się do warg, delikatnie namacza i po chwili odrywa zbędny pasek papieru.

Efekty? Podobno takie:





Słyszałyście o tym? Co sądzicie? Podoba się? Myślicie, że w jakiś sposób podbiją rynek?
Wydaje mi się, ze tego typu wynalazki to tylko na jakieś bale kostiumowe, czy sesje zdjęciowe. Pewnie w większości przypadków wygląda karykaturalnie.

Ja i tak mam włosy niczym włóczykij, więc nie byłoby widać :D


Zawsze mogłabyś sobie zrobić oczy do kompletu, któraś z dziewczyn pokazywała naklejany mejk ap


Tez nie przepadam. Jak już mam wybrać - błyszczyk. Szminkę mam tylko jedną i to w odcieniu nude.


Wiesz, zawsze można otworzyć interes - zabiegi naturalnie powiększające


W przypadku rzeczy nieodwracalnych - oj tak, przynaje się bez bicia :D

i nie trzeba miec do tego specjalnych umiejętności :D

zdyniam.

otóż to :D

:)

ja mam jeden błyszczyk i dwie pomadki: nude i intensywny róż używane przy okazji wesel lub jakichś wyjść

Ano, zrobiłabym tak sobie tylko po to, żeby z domu nie móc wyjść dopóki tego jakoś nie oderwę/zetrę/zmyję

O żesz.

W życiu by tego nie zrobiła moim wspanialym ustom .

Rynku to to nie podbije .

Zastanawiam się jedynie nad tymi pomadkami Astora, flamaster, co reklamują w tv teraz :)


Papierem ściernym


Magdaleno, a mało to idiotycznych rzeczy podbiło rynek?

Mnie kuszą najbardziej brokatowe, chociaż taki efekt do zdjec można samemu uzyskać. Kropki mi się podobają i różowa skóra węża. przetestuje.

Nie wiem, nie znam się na gadzetach i jakiś dziwnych nowościach, większość cudów wiem od Was, albo co jest modne, ofkors mam to głęboko w poważaniu, ale to Wy jesteście moimi przewodniczkami po świecie mody i urody .

Ale Agniech no proszę Cię, kto o zdrowych zmysłach ponalepia sobie na wary takie gówna i wyjdzie w tym na ulicę ? . Miej trochę wiary w ludzi .

Pochwal się potem efektem, co? :)

Jak Cię zobaczę z tym w tramwaju ( znów) to dobiegnę i zeskrobię !.

Oj kochana moja, ja jestem konserwatywnym dinozaurem
Może gdybym miała nieograniczone finanse, testowałabym jak leci wszystko


Za dużo ode mnie wymagasz
Wstydź się :*

Ja chyba bardziej jednak :D.
Obserwuję i czasem podobają Ci się rzeczy, które są dla mnie totalną abstrakcją :DDD.

Ale wiesz, ja to nawet balerin bym nie założyła .


Np. naklejki na twarz ?.


Nie wstydzę !
;*.

ja nie jestem podatna na reklamy więc mnie nie przekonuję

Obserwujesz mnie

Ale nie podobają mi się rzeczy z pierwszych stron gazet, ale czesto jakieś starocie wygrzebane, na ktore moda byla dawno, albo jej nigdy nie bylo :D !


A co! hahaha


W sumie nie tyle sama reklama mnie przekonuje, co sama pomadka w pisaku mnie ciekawi, bo nie miałam styczności :)