W lipcu wybieram sie na chrzciny córki siostry ciotecznej mojego Chłopaka. Nie mam pojecia co dac/ kupic. Jeśli prezent - to co ? Jeśli pieniądze - to ile?
Też mam problem w co sie ubrac. Myslalam o leginsach i tunice,ew. sukience bo mam dosc masywne uda, wiec musi byc cos dluzszego.
Co proponujecie ?
lista tematów
Chrzciny strona 4 z 14
Konto usunięte: Wy obchodzicie święta Boże Narodzenie itp? Bo teraz to jak to, Wy obchodzicie święta zgodnie z tradycją i Waszą wiarą a Wasz mały tej wiary nie ma więc teoretycznie w świętach nie powinien uczestniczyć.. Takie moje zdanie.
Zacznę od tego ,że ubieranie choinki, malowanie pisanek, dyngus, topienie marzanny - to są tradycje POGAŃSKIE.
Ponadto 25 grudnia był daną obrzędów pogańskich (bodajże dzień Boga Słońca?) - a kościół nie chciał zmieniać przyzwyczajeń ludzi zrobił z tego Dzień Bożego Narodzenia (w gwoli ścisłości według naukowców Jezus urodził się w październiku).
Ja uwielbiam święta - ale traktuje je tylko i wyłącznie jako tradycję ,która od pokoleń obiega moją i mojego partnera rodzinę.
Tak się akurat składa ,że akurat zarówno moja rodzina jak i rodzina mojego partnera to katolicy (w większej mierze niepraktykujący - ale jednak) - więc nie mam powodów niemalże żadnych aby nie uczestniczyć w siedzeniu przy stole.
:)
Krzywda polega tylko i wyłącznie na braku prezentów w dniu komunii. A ten fakt można łatwo dziecku zrekompensować .
Jeżeli od małego będziesz tłumaczyć dziecku różnice - to cała ta ,,krzywda" wyjdzie mu tak naprawdę na dobre.
Ja osobiście chcę ,aby mój syn znał wszystkie religie świata. ;)
A jeżeli będzie się chciał ograniczyć do jednej - to nie będę mu tego zabraniać.
Tym samym uważa ,że nie mam wręcz PRAWA - aby my narzucać religię odgórnie. Uważam ,że KAŻDY powinien indywidualnie dobrać pod siebie religię.
Konto usunięte: Wiecie co - moim zdaniem jeśli samemu jest się ochrzczonym, po komunii i bierzmowaniu dziecko też powinno się ochrzcić.
A jeżeli zmieniło/zarzuciło się wiarę po tych wszystkich obrzędach ?
Konto usunięte: Problem jest dopiero wtedy, kiedy chrzest był a rodzice nie zrobili komunii, jak w przypadku mojego narzeczonego. Teraz biedny musi chodzic na religie i nauki z księdzem, i nie macie pojęcia, jaki chodzi zły na cały świat bo 'na starość ma problem' bo rodzice nie dopilnowali.
Trochę dziwne, że ochrzcili go, a do komunii już nie posłali

Konto usunięte: skoro chcesz wychowac w swiadomosci wyboru to nie przyzwyczajaj go do katolickich swiat i obrzędów
nie rozumiesz bejb, nie chodzimy na pasterke czy nie swiecimy jajek a choinka jest obrzadkiem czysto poganskim.
jezeli znasz Biblie, choc w takim podstawowym stopniu jak ja to wiesz, ze argument za chrztem niemowlat nie jest argumentem biblijnym. argument za chrztem doroslym natomiast jest.
Chrzest doroslych byl praktykowany juz za czasow kosciola cesarskiego, choc coraz czesciej ustepowal popularniejszemu chrztu dzieci i wszedl w rytual zwiazany z narodzinami.
"nie posłał mnie abym chrzcił, lecz abym głosił ewangelię", tak mowil sw Pawel "dziękuję Bogu, że nikogo z was nie ochrzciłem prócz Kryspa i Gajusa" - mowilby tak gdyby chrzest był konieczny do zbawienia?
dluga historia, a ja skonczylam prace :*

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
kurcze ciekawa dyskusja, a ja musze leciec :(
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Oczywiście ,że nie. ;)
Chrzczenie niemowląt weszło dużo później niż samo ochrzczenie Jezusa.
Z początku chrześcijanie dokonywali chrztu ŚWIADOMIE jako dorosłe osoby.
Zmieniano to ,aby od małego selekcjonować wyznawców.
To samo jest ze spowiedzią. W biblii nie ma o tym wzmianki.
Spowiedź została wprowadzono w średniowieczu ,aby w pełni kontrolować wyznawców. Już nie wspomnę o odpustach.
to logiczne, ze nie.
Konto usunięte: Trochę dziwne, że ochrzcili go, a do komunii już nie posłali Współczuję mu, bo traci teraz czas i nerwy.
za dużo pili......... i na komunie nie bylo czasu.
a srac ten temat bo kazdy i tak ma swoje zdanie ;d
Może być również ,,w gwoli ścisłości" - bo to nic innego jak np. ,,w ramach" - choć w tamtych zdaniu nie pasowałby to gramatycznie. ;)
Zawsze używałam i nadal używam zwrotu ,,w gwoli ścisłości" i nigdy żaden polonista nie zwrócił mi uwagi.

Konto usunięte: Nie wiem kto wymyślił ten termin, ale coś takiego nie ma prawa bytu... Zwykła wymówka żeby nie tracić czasu na chodzenie do kościoła, modlitwy etc.
Jednak istnieje. ;)
Religia w XXI wieku jest czym zupełnie obcym dla większości i tyle.
A co do białej sukni - to jest tak samo jak z choinką - nie jest to związane z wiarą a raczej z tradycją, i to kiedyś tak chyba było, że dziewice idą w białej :P teraz białe suknie są po prostu modne, znowu ecru nie schodzi tak mi powiedziała babka w salonie.
Już się bałam, że też jesteś za chrzczeniem za wszelką cenę

O rany :-/ W sumie u nas komunia kojarzy się przede wszystkim z wielką i kosztowną (zazwyczaj) imprezą, ludzie kredyty na to zaciągają... Mało kto uświadamia dziecku, że to ma być przeżycie duchowe. Chociaż kto ma uświadomić, skoro nawet rodzice zdają się nie mieć tej świadomości... :-/
Raczej uważam to za tradycję - o czym napomknęłam wyżej.
A wzmianka dotycząca rzekomego Boga Słońca była tylko argumentem przeciwko dosłownemu obchodzeniu święta. ;)
Ty ochrzciłaś ,więc jako osoba wierząca z pewnością masz inne podejście do tego. ;)
Konto usunięte: Może być również ,,w gwoli ścisłości" - bo to nic innego jak np. ,,w ramach" - choć w tamtych zdaniu nie pasowałby to gramatycznie. ;)
Zawsze używałam i nadal używam zwrotu ,,w gwoli ścisłości" i nigdy żaden polonista nie zwrócił mi uwagi.
Możliwe, ja się spotykam zawsze z "gwoli" ewentualnie "w woli" ścisłości, ale nasz język jest pogmatwany i różnie może z tym być :D
Konto usunięte: Jednak istnieje. ;)
Religia w XXI wieku jest czym zupełnie obcym dla większości i tyle.
Termin jako termin istnieje, wszedł na stałe do mowy potocznej, ale zapytajmy jakiegokolwiek kapłana czy Kościół uznaje takie podejście - wierzący, ale niepraktykujący... Nie uznaje, bo wie, że to podejście dla świętego spokoju.