Konto usunięte: wszystko znam z pracy:D
Poważnie? Pracujesz w Cache Cache? :)
Do tego w swoim mieście zaglądałam raz na ruski rok, bo albo zawsze na wierzchu wisiały słodziutkie szkaradziejstwa dla gimnazjalistek z wątpliwym gustem i przez to tak sobie ten sklep skojarzyłam, albo takie drogie rzeczy że szok...

A wczoraj mi koleżanka mówi, chodź ze mna bo sklep likwidują i są wysokie przeceny. I faktycznie. Poszłyśmy rano, ani żywej duszy, z całym naręczem wieszaków wparadowałam do przymierzalni i mierzyłam co chciałam i ile chciałam. :) Całkiem dobrej jakości to wszystko, chociaż zdarzały się takie biedne smaczki. Kupiłabym więcej, ale głównie sweterki których mam multum w domu, więc niektórych specjalnie nie oglądałam aby nie żałować. I takie świetne jeansy na gumce mierzyłam - ni to getry, ni to spodnie. Nie wlazły mi na dupsko, a większego rozmiaru już nie będzie.

Mierzyłam też koszulę w kratę z łatkami na łokciach i pierwszy raz w życiu... spłaszczyła mi cycki. KOSZULA.

Zobaczymy co się będzie z tym wszystkim działo po praniu, więc czekam z ostateczną opinią. ;)
Konto usunięte: Co sobie ostatnio kupilas/es?
Co by nie nabijać bezsensownie - taką samą bluzkę z długim rekawem w poziome paski w Cache Cache co wyżej, tylko że biała w czarne paski. :D Jedną z pewnością podprowadzi mi Mama, musiałam się jakoś ratować...
