Rzadko zakładam tu temat, ale dziś pozwolę sobie na taki wybryk.
W sumie niedawno podobny zakładałam na Hyde, ale nie do końca o takiej tematyce, ten będzie dość podobny, ale zmodyfikowany specjalnie na potrzeby forum Moda i Uroda.
Ma dotyczyć ideałów i skrajności, w które niektórzy popadają dążąc do owych. :)
Pewnie nieraz spotkałyście(liście) się z zaskakującymi stwierdzeniami/komentarzami na temat osób o różnej posturze, które niekoniecznie były adekwatne do tego, co widziały wasze oczy.
Zatem pierwsze pytanie, na rozgrzewkę ;)
Jaka to waszym zdaniem osoba szczupła? Proszę opisać albo wkleić obrazek dowolnej osoby, którą za taką uważacie.Pytanie niby banalne, ale dla niektórych będzie to osoba takiej budowy:
a dla innej taka:
a dla kogoś jeszcze inna..
Dlaczego Waszym zdaniem dzieje się tak, że wiele osób popada w skrajności po drodze do dążenia do szeroko pojętego ideału? I co ważniejsze - po co ludzie do niego dążą? Żeby czuć się akceptowanym przez otoczenie, czy żeby lepiej (bardziej?) zaakceptować siebie?
...
Jak waszym zdaniem powinno wyglądać ciało kobiety idealnej, albo chociaż takiej, którą można by nazwać kobiecą?
UWAŻACIE, ŻE WASZE CIAŁO JEST IDEALNE, albo chociaż jesteście z niego zadowoleni?
macie jakieś szczególne kompleksy na tym punkcie?
ty tyle, bo obiecałam temad a w końcu straciłam wenę, mam nadzieję, że jako tako go rozruszacie
miłego wieczoru
lista tematów
Ideały i skrajności. strona 1 z 10
Konto usunięte: Jaka to waszym zdaniem osoba szczupła? Proszę opisać albo wkleić obrazek dowolnej osoby, którą za taką uważacie.Pytanie niby banalne, ale dla niektórych będzie to osoba takiej budowy:
spojrz na Fieske czy Paulinesse, one sa szczuple :)
nie jest idealne, moze byc. ale chce zwiekszyc mase, nabrac miesni, wiec chodze na silownie.
no, za chudy jestem, a chce byc jak chlop slaski.
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
Konto usunięte: Żeby czuć się akceptowanym przez otoczenie, czy żeby lepiej (bardziej?) zaakceptować siebie?
po czesci i jedno i drugie.
Konto usunięte: UWAŻACIE, ŻE WASZE CIAŁO JEST IDEALNE, albo chociaż jesteście z niego zadowoleni?
macie jakieś szczególne kompleksy na tym punkcie?
chce wieksze cycki.
Konto usunięte: Jaka to waszym zdaniem osoba szczupła? Proszę opisać albo wkleić obrazek dowolnej osoby, którą za taką uważacie.
taka, ktorej nic sie nie ''wylewa''
Konto usunięte: Jaka to waszym zdaniem osoba szczupła? Proszę opisać albo wkleić obrazek dowolnej osoby, którą za taką uważacie.
Jak dla mnie to rozmiar XS/S, szczupła osoba to także M, ale pisałam o swoich upodobaniach, podobają mi się szczuplutkie sylwetki i nie obchodzi mnie, że mogą być uznane za mało kobiece, czy ponętne

Konto usunięte: UWAŻACIE, ŻE WASZE CIAŁO JEST IDEALNE, albo chociaż jesteście z niego zadowoleni?
macie jakieś szczególne kompleksy na tym punkcie?
Nie mam kompleksów na punkcie ciała. Wprawdzie powróciłabym do swojej regularnej wagi, 48 kg, teraz mam 52, wynik pewnych leków.
Taka ,której BMI jest w normie i taka ,która zdrowo się odżywia ,ale przy tym ma do zaoferowania coś więcej niż skórę i kości.
Odpowiedników szczupłych kobiet jest ,,masa" - dlatego nie sposób mi znaleźć odpowiednich zdjęć.
Konto usunięte: Dlaczego Waszym zdaniem dzieje się tak, że wiele osób popada w skrajności po drodze do dążenia do szeroko pojętego ideału? I co ważniejsze - po co ludzie do niego dążą? Żeby czuć się akceptowanym przez otoczenie, czy żeby lepiej (bardziej?) zaakceptować siebie?
Zbyt duży szum narobiła pro-ana. Młode dziewczyny próbują się dopasować pod modelki ,które na wybiegu pokazują płaski tyłek ,płaskie cycki i kości. Uważają ,że to jest idealność kobiecości, bo na wybiegach nie pokazuje się kobiet o szerokich biodrach, dużych piersiach i lekko (powtarzam LEKKO) odstającym brzuszku. ;)
Zaakceptowanie siebie to trudna droga dla każdej z nas. Kobiety częściej popadają w kompleksy ,zwłaszcza jeżeli wypadają gorzej wagowo wśród rówieśniczek. Mi już jakiś czas temu przeszła ,,mania" na punkcie SKRAJNEJ szczupłości. Lubię moją wagę, moje biodra i moje cycki również.
Facet też mnie akceptuje - a to ,że nie mieszczę się w spodnie 36 - zostawiam pod własny osąd.
Konto usunięte: Jak waszym zdaniem powinno wyglądać ciało kobiety idealnej, albo chociaż takiej, którą można by nazwać kobiecą?
Najważniejsze by nie było po jednej i drugiej stronie SKRAJNOŚCI.
Konto usunięte: UWAŻACIE, ŻE WASZE CIAŁO JEST IDEALNE, albo chociaż jesteście z niego zadowoleni?
macie jakieś szczególne kompleksy na tym punkcie?
Nie, nie jestem idealna.
Ale tak jak wspomniałam powyżej akceptuje swoje ciało. ;)
Kompleksów może na tym punkcie nie mam - ale mam lekko wystający brzuszek. ;D Mogłabym się go pozbyć ,ale jakoś nie mam motywacji.

a jaki jest chłop śląski?

szczupłe nie musi od razu oznaczać, że "mało kobiece" ;)
w sumie prawie moja waga :D na ile wzrostu jak można zapytać?
Nie zgadzam się

Poza tym... chcieć to móc, większość "defektów" można zmienić ;)
Konto usunięte: Jaka to waszym zdaniem osoba szczupła? Proszę opisać albo wkleić obrazek dowolnej osoby, którą za taką uważacie.
Moim zdaniem osoba szczupła, to ani osoba z pierwszego zdjęcia, ani z drugiego. To ktoś, kto ma figurę pomiędzy dziewczynami ze zdjęć wyżej, bo na pierwszym zdjęciu jest dziewczyna przeraźliwie chuda, a nie szczupła, a na drugim jest dziewczyna o "mocniejszej budowie", ale nie gruba.

Konto usunięte: Dlaczego Waszym zdaniem dzieje się tak, że wiele osób popada w skrajności po drodze do dążenia do szeroko pojętego ideału? I co ważniejsze - po co ludzie do niego dążą? Żeby czuć się akceptowanym przez otoczenie, czy żeby lepiej (bardziej?) zaakceptować siebie?
Wydaje mi się, że bardziej przez siebie, bo np. osoba, która chciałaby być chudsza, często wciąga brzuch na plaży i postawą swojego ciała chce wyglądać na szczuplejszą i nawet jakby miała basen koło swojego domu, to też tak będzie robić.
Konto usunięte: Jak waszym zdaniem powinno wyglądać ciało kobiety idealnej, albo chociaż takiej, którą można by nazwać kobiecą?
Jak na powyższych moich zdjęciach. No i koniecznie ładne wcięcie w talii.
Konto usunięte: UWAŻACIE, ŻE WASZE CIAŁO JEST IDEALNE, albo chociaż jesteście z niego zadowoleni?
macie jakieś szczególne kompleksy na tym punkcie?
Z ciała - jestem zadowolona, z brzucha - średnio, nie obraziłabym się, jakby był ładniejszy, ale tak też jest ok : )
Ludzie mówią, weź się lecz się, sam się weź się, lecz się, kur.wa, co jeden lepszy ekspert.
Ja nie mogłam zaakceptować siebie po porodzie. ;)
Wróciłam wprawdzie do wagi ,którą miałam przed ciążą - a nawet miałam wagę niższą - ale moje piersi były tak wielkie ,że przy moim wzroście wyglądały wręcz komicznie. ;D
Kazałam mojego A. przywieźć mi dżinsy jak wychodziłam ze szpitala ,które nosiłam przed ciąża i myślałam ,że wybuchnęła płaczem jak nie mogłam się w nie dopiąć. Ale po dwóch tygodniach BĘC - spodnie założyłam ,a moja satysfakcja była nie do opisania.
Natomiast moje piersi zmalały - bo piersią nie karmiłam.
Ba! Nadal są bardzo jędrne. ;)
No i dodam ,że teraz mi się takie podobają - a wtedy to obiecałam sobie ,że jak mi nie zmaleją, to będę odkładać na operację pomniejszenia biustu.
