Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
lista tematów
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 253 z 1977
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
massacre: Ale po co? Przeciez to oczywiste i chyba kwestia uzycia mozgu, ze to co twoje to twoje - kwestia tego czy potrafisz to wyegzekwowac. ja nie mialam z tym problemu... przynajmniej z doroslymi... z dziecmi to zawsze jest lipa, nie potrafie im odmowic sa takie slodkie i kochane
Nie chodzi mi o sytuacje, w której ktoś podchodzi i pyta grzecznie czy może pogłaskać, albo widać, że zamierza to zrobić, a Ty w odpowiednim momencie zabraniasz. Chodzi mi przykładowo o taką sytuacje, że mimo wyraźnego i stanowczego zakazu, albo bez pytania ktoś łapy i tak wyciągnął, bo nie zauważyłaś co planował, a wcześniej nie pytał, czy może to zrobić. I jest po ptakach, przecież mu ich nie urwiesz. To, że mu nagadasz, ale nic więcej z tym zrobić nie można chyba. Fakt, ze ja również i przy poprzednim psie nie miałam takiej sytuacji, by ktoś je wyciągał mimo zabronienia, ale tak się po prostu nad tym zastanawiam, czy coś w takich sytuacjach można zrobić.
Konto usunięte: jest uroczy i ogólnie jakoś nie jestem wielce na 'nie', ale np. jakimś menelom, czy patologii, której w okolicy jest pełno nie mam zamiaru dawać go dotykać.
Do meneli i patologii nawet gdybys kodeksem zarzucila to by nie dotarlo jak mniemam.
powiedz ze lubi odgryzac pale obcym a potem, sie nimi bawic

Mojemu psu kiedys jakis menel (albo typowo 'lumpowo' ubrany gosc') chcial jakies mieso dac ( a moja suka do wszytskiego sie rzuca co mozna zjesc - nawet jak juz sie nie moze ruszyc z obzarstwa

Ja bym powiedziala, ze nie zycze sobie aby glaskali mojego psa, bo to czesc mnie. I tak jak nie chce by dotykali jego, tak i nie chcialabym aby dotykali mnie czy moich rzeczy
Konto usunięte: Chodzi mi przykładowo o taką sytuacje, że mimo wyraźnego i stanowczego zakazu, albo bez pytania ktoś łapy i tak wyciągnął, bo nie zauważyłaś co planował, a wcześniej nie pytał, czy może to zrobić. I jest po ptakach, przecież mu ich nie urwiesz.
Hmm, dobre pytanie. Na szkolenie psiaka.
Ja bym w ryj strzelila... ale wiesz, ja jestem w innym kraju, tutaj ludzie psa ci nie tkna...
Ja bym z*** bala jak bura suke takiego kogos co bez zgody cokolwiek robi. Wiesz, od kanalii zazwyczaj dziala.

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Konto usunięte: chcial jakies mieso dac ( a moja suka do wszytskiego sie rzuca co mozna zjesc - nawet jak juz sie nie moze ruszyc z obzarstwa ) powiedzialam, zeby nie dawal a on ze to tylko miesko dla pieska bla bla, powiedzialam, ze sobie nie zycze i zebys se sam to miesko wpapusial.
z tym zarciem to druga historia, jaka wkuwiona bylam w Polsce, moj Alaskan (malamuty tak maja, ze nazarte w domu i tak sie na wszystko rzucaja) sie rzucil na poswiatczenie wyrzucone jakies smierdzace ryby

no kuwa w polsce to ludzie za grosz kultury nie maja, wtedy stwierdzilam!
za okno smieci wypiedalali - holota!
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
massacre: z tym zarciem to druga historia, jaka wkuwiona bylam w Polsce, moj Alaskan (malamuty tak maja, ze nazarte w domu i tak sie na wszystko rzucaja) sie rzucil na poswiatczenie wyrzucone jakies smierdzace ryby
Nie tylko malamuty tak maja, mój kundelek równiez

Spadnie Ci ogorek z kanapki, Ona nawet nie sprawdzi co to a juz polyka -.-
massacre: no kuwa w polsce to ludzie za grosz kultury nie maja, wtedy stwierdzilam!
za okno smieci wypiedalali - holota!
Niestety. My mielismy sasiadów meneli

Sami tez sobie pieska sprawili, policje chcieli wzywac, ze moja dzunia zaatakowala ich suke

jak juz taka rozmowa, czy wasze psy lubia jesc owoce?
moja paskuda jak tylko zobaczy ze ide z gruszka lub sliwka od razu proszenie, blaganie, dostaje kawaleczek, wsuwa ze smakiem, i dalej prosi o wiecej
poprzednie psy tak nie mialy
ze zjada slimaki ze skorupkami i lupiny z orzechow to juz nie wspomne...
Konto usunięte: Do meneli i patologii nawet gdybys kodeksem zarzucila to by nie dotarlo jak mniemam.
No raczej

Konto usunięte: Mojemu psu kiedys jakis menel (albo typowo 'lumpowo' ubrany gosc') chcial jakies mieso dac ( a moja suka do wszytskiego sie rzuca co mozna zjesc - nawet jak juz sie nie moze ruszyc z obzarstwa ) powiedzialam, zeby nie dawal a on ze to tylko miesko dla pieska bla bla, powiedzialam, ze sobie nie zycze i zebys se sam to miesko wpapusial.
Moj poprzedni psiak miał idealny charakter i żałuje, że ten nie ma podobnego chociaż. Jak tamtemu sasiadka na działce przyniosła kawał szynki, bo wyjeżdżała i nie chciała brac do domu, to podszedł, powąchał i sobie poszedł. W ogóle nawet od babki z zoologicznego, która znał od szczeniaka nic nie brał, dopiero jak samemu się mu dało :)
massacre: Hmm, dobre pytanie. Na szkolenie psiaka.
Ja bym w ryj strzelila... ale wiesz, ja jestem w innym kraju, tutaj ludzie psa ci nie tkna... Ja bym z*** bala jak bura suke takiego kogos co bez zgody cokolwiek robi. Wiesz, od kanalii zazwyczaj dziala.
Ja też jestem dosyć wybuchowa i z pewnością powiedziałabym co 'nie co'. W ogóle w Polsce ludzie mają dziwną mentalność i uwielbiają pchać się tam, gdzie nie są potrzebni. Okropność.
Konto usunięte: Sami tez sobie pieska sprawili, policje chcieli wzywac, ze moja dzunia zaatakowala ich suke Tyle, ze Dzunia byla na smyczy, a ich pies nie, a na dodatek skakal do mojej. Glupie te ludzie, w ogole wiele akcji z nimi bylo, policja zna juz nasz dom jak wlasny :D Raz sie ów menelka KAPCIAMI napier...bila z moja mama :D
U mnie pół podwórka patologii ma takie małe czarne szczury i mi ciśnienie podnoszą. Oczywiście latają samopas, a właściciel zajęty rozmową w drugim końcu podwórka. I z tym małym szczurzym ryjem zaczynają do każdego psa.
Konto usunięte: jak juz taka rozmowa, czy wasze psy lubia jesc owoce?
moja paskuda jak tylko zobaczy ze ide z gruszka lub sliwka od razu proszenie, blaganie, dostaje kawaleczek, wsuwa ze smakiem, i dalej prosi o wiecej
poprzednie psy tak nie mialy
ze zjada slimaki ze skorupkami i lupiny z orzechow to juz nie wspomne...
Poprzedni był strasznie wybredny i tak naprawdę jadł kilka rzeczy, a resztą gardził.
A ten mały potwór obecnie jada wszystko. Swoje, ryż z kurczakiem, ziemniaki, śliwki, truskawki, ogórki, maliny, banany, agrest sobie zrywa, borówki sobie zrywa. Jak świnia. Nawet skakał do grzybów, które się suszyły na sznurku. Nie wspominając już o tym, że ukradł węgiel z ogniska (wywalony z grilla wcześniej) i go pożarł.
Konto usunięte: Nie tylko malamuty tak maja, mój kundelek równiez
Spadnie Ci ogorek z kanapki, Ona nawet nie sprawdzi co to a juz polyka -.-
wydaje mi sie, ze to kwestia wychowania jednak
Malamut ma to w naturze, musial dostac pare ladnych razy z gazety, zeby sie nauczyl. Mlody moj malutki byl jeszcze i mu kanapki spadaly na podloge, Castor (bo tak miala na imie) siedziala przed kanapkami na podlodze i ich nie tknela. no ale nauczyla sie dopiero jak miala... 9 miesiecy

sorry, ale jak pozwalasz swojemu kundelkowi, to tak bedzie robic.
moj kot nie tknie ci tego co na stole. Jak poznalam mojego faceta, to on mial jednego piedolnietego kota, ktory wszystko ze stolu targal na ziemie, rozpieduche robil taka, ze o maj gat! nalezniki, jablka, wszystko.
Moj kot obecny i poprzedni niczego nie tknal ze stolu, z podlogi, znikad. Je tylko i wylacznie z miski. Polozy mu sie cos na podlodze i nie tknie. No chyba, ze przymiera glodem. Ale ja tam dbam o moje zwierzaczki, rozpieszczam i w ogole, takze nigdy nie jest glodny

Konto usunięte: Niestety. My mielismy sasiadów meneli wszystko przez okno wyrzucali potem mi koty po domu rzygaly a z psa przed dom nie mozna bylo puscic.
Moj kot jak na gody poruchac sie wyszedl, to cos dlugo nie wracal... Chyba Ci pisalam jakis czas temu


Dostali grzywne chyba z £800 - niech placa kuwa na schronisko jakies

Teraz mam piedolca, bo chce adoptowac krolika

Hmmm, chyba menele lubia czarne szczury :D Moi ukochani eks sasiedzi tez mieli mala czarna.
U mnie nie zajmowali sie rozmowami. Musieli natomiast 'przelknac' pare spraw :D
Moja tak juz miala jak do nas dotarla i nie potrafimy oduczyc. To suka znaleziona, miala kilka lat jak ja wzielismy wyglodzona z ulicy (chyba poprzedni wlasciciel ja bil, bo bala sie podniesionej reki). Teraz je wszystko widzi. Czasem (rzadko) zdarza jej sie zostawic cos w misce, ale wystarczy ze ktos przyjdzie do domu a ona leci do miski jakby mial jej ktos zabrac


Jesli chodzi o koty, mam 3. 2 z nich jedza normalnie- to co dostana lub gdy miesko/szynka spadnie na podloge albo zostawi sie na blacie. Jedna kotka natomiast ma dziwne nawyki zywieniowe (a ja jej na to pozwalam


Konto usunięte: Ale ja tam dbam o moje zwierzaczki, rozpieszczam i w ogole, takze nigdy nie jest glodny
Dzunia tez nigdy nie jest glodna. Jak ja wzielismy dostawala jedzenie o danych porach - polykala od razu. Probowalismy sposobu ''na zawsze pelna miska'', zeby wiedziala ze zawsze moze isc i zjesc . Nie da rady, mozesz nasypac 100 misek jedzenia, ona zje wszystkie, wyzyga ale bedzie jadla dalej. Tylko tyle, ze teraz juz nie je tak lapczywie, kiedys sie ksztusila, dlawila i polykala :(.
Tak
Ja bym ich jeszce na rok wyslala na przymusowa prace w schronisku - sprzatanie odchodów. Gnojki.
Tez bym chciala jeszce jakies inne zwierzatko ale obawiam sie ze z moimi 3 muszkieterami to nie mozliwe.
Musze sie Wam pochwalic moja glupota :D Kiedys adoptowalam slimaki z podwórka Guziczka i Brutuska


Moja Dzunia woli warzywa (mama do jej kaszki z mieskiem dodaje marchewki i pietruszki - uwielbia) , ale owocem tez nie pogardzi :P
Konto usunięte: Swoje, ryż z kurczakiem, ziemniaki, śliwki, truskawki, ogórki, maliny, banany, agrest sobie zrywa, borówki sobie zrywa. Jak świnia.
ahahahaha, lepszy niz moj, paskuda sie krzywil po ogorku:D

Konto usunięte: j kot wczoraj dostal swiezutkiego lososia - nie tknal... ale jak moj syn mu da jablko albo ser zolty to wciaga az mu sie uszy trzesa
no co w tych owocach jest

ale takie gotowane chyba?
