Miesięcznik Pani postanowił ocenić wygląd polskich gwiazd i ich wyczucie stylu.
Najlepiej ubranymi Polkami według Pani są: Doda, Anja Rubik i Monika Brodka.
W rankingach znalazły się również: Małgorzata Kożuchowska, Aneta Kręglicka i Hanna Lis. Tytuł "Mocne wejście" należał się zaś podobno w tym roku Mai Ostaszewskiej, Małgorzacie Szumowskiej i Małgorzacie Sosze.
Nie rozumiem dlaczego Socha nie znalazła się w trójce najlepiej ubranych, bo od jakiegoś czasu bardzo ładnie się prezentuje i widać, że wie co na siebie włożyć. I o dziwo zgadzam się z werdyktem co do Dody, bo strój w którym prezentuje się na zdjęciu jest bardzo elegancki a zarazem gustowny, dobrze dobrany do okazji, no i te buty o których było tak głośno. Anja jest za chuda jak dla mnie i wszystko wisi na niej jak na wieszaku. A u Brodki gdzie ten wygląd? Bo mnie chyba wzrok zawodzi.
# Jak Wam się podobają nasze gwiazdy?
# Jak ocenianie ich "wygląd"?
# Słuszny wybór redakcji miesięcznika Pani?
lista tematów
Najlepiej ubrane Polki strona 6 z 8
Temat zaczerpnięty z Pudelka.
mam czarne skrzydła,muskam nimi stopy aniołów...
W dresie mogę wyjść na jogging do parku, ale nie na zakupy. Nie trzeba się zaraz ubierać elegancko, ale można równie dobrze na luzie i wygodnie i modnie.
Konto usunięte: powiem ci ze PRZEDE WSZYSTKIM w dresie wychodze na zakupy - i nie nazwalabym tego "nie zwracaniem uwagi na swoj wyglad" a raczej "zwracaniem uwagi na wygode podczas czynnosci, przy ktorych to szpilki i kiecka sa totalnym passe" :)
a tekst "wyjscie na miasto" kojarzy mi sie z jakims wiejskim powiedzonkiem kogos kto nigdzie nie wychodzi, wyjdzie raz od wielkiego strzalu... wtedy to wlasnie idzie "na miasto"
Nie piszę, że zaraz trzeba ubrać mini kieckę i szpilki. Ale dres nie jest odpowiednim strojem na wyjście na miasto czy na zakupy i wcale nie nazwałabym tego wiejskim powiedzonkiem, bo o dziwo jak większość normalnych ludzi, można ubrać się całkiem normalnie na wyjście na miasto.
Uwielbiam Brodkę ! Ona zawsze wygląda zaskakująco i przy tym nad wyraz pięknie .
Poza tym mistrzynią w doborze ubioru jest Socha, jeny, ją to nieraz tylko schrupać .
Konto usunięte: Zwróć uwagę na to, że przy tak jasnej cerze nawet po kilku minutach wychodzi się poparzonym, a opalenizna pojawia się zazwyczaj skromna i szybko znika. Znowu po samoopalaczu byłaby żółta. Wiem, bo jestem niewiele ciemniejsza od niej. Nie wiem o co ludziom w tym kraju chodzi z tą bladością, opalenizna jest aż taka fajna i KONIECZNIE trzeba ją mieć ?
nie, jasne że nie.
poza tym ona w rzeczywistości pewnie tak nie wygląda, myślę, że to zdjęcie po prostu jest strasznie niekorzystne.
w sumie ja lubię taką 'ciepłą' skórę, delikatnie opaloną, bo tak aż za bardzo to tragedia w zasadzie. taki efekt możne uzyskać jakimś balsamem lekko brązującym, bez większych ceregieli i odwiedzania solarium.
Przecież tam nikt nie jest ładnie ubrany
368212: |
to nie był na pewno ranking na najgorzej ubrane pokraki? |
Dokładnie.
Ludzie mówią, weź się lecz się, sam się weź się, lecz się, kur.wa, co jeden lepszy ekspert.
U mnie w ten sposób poznaje sie dziewczyny z prowincji - wymuskane, wypacykowane i po co? Zeby sie pobujac w supermarkecie miedzy regalami po cukier i proszek? Czy paradujac w galerii? Robiąc zakupy często robi sie ładne kilometry, dobrze jest miec wygodne buty... A co najwazniejsze wygodne ciuchy by w przebieralni je łatwo ściągać i szybko zakładać z powrotem.
Dla mnie takie strojnisie to w gruncie rzeczy wiesniary ktore na sile w KAZDYM jednym miejscu chcą pokazać klasę której tak naprawdę nie posiadają. Co wiecej najwyraźniej maja ubogie zycie towarzyskie i zapewne nie wychodzą do restauracji, na wystawy, musicale czy nawet do kina - zakupy to taka przyziemna czynność. Tylko w Polsce panny sie stroja na shopping. Twoje zdanie jest wiec oparte na bardzo ograniczonych horyzontach myślowych i mylnej interpretacji znaczenia słów "kobieta z klasa".
BYC moze ty nie, ale ja mam klasę nawet w dresie

właśnie chyba tylko w Polsce panuje taka 'moda'

juz wiele razy slyszalam, ze w innych krajach nikt nie patrzy na to kto jak jest ubrany w sklepie czy dres czy stroj roboczy
a ja jak wyskocze szybko do sklepu w dresie po blahostke to niektorzy patrza na mnie takim wzrokiem jakby z innej planety przybyla

