Prinz: ale wiesz, to denerwuje, jak prostytutka sie czuje jakas
kiedys czekalem na znajomego i chodzilem sobie wte i wewte. to znowu gwizdy i 'hej blondi, princes!'
Też tak kiedyś miałam, potem zbrzydłam albo zaczęłam pojawiać się w towarzystwie faceta
Konto usunięte: a może karton wina>? ;D
a z książkami też mógłby problem być bo nie wiadomo czym sie kierować w doborze książki.Np dalsza rodzina nie zawsze zna gusta pary młodej
ale winko dobra sprawa :D
Lepiej jedna butelka za 20 zł niż 5 po 4 zł... Choć pamiętam te czasy, gdy się z lekcji uciekało, kupowało u białasa 2 wina po 5 zł i piło na tamie

A z książkami też bym dała radę, ja tam wszystko przeczytam ;p No chyba, że ktoś wpadłby na jakiś genialny pomysł i jakąś instrukcję obsługi by mi dał, albo podstawy bio-fizyki molekularnej
