Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 941 z 1977
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
A strzelisz sobie baranka w celu ogarnięcia się? :D
Więc właśnie.
Swoja droga nie rozumiem chłopaków, którzy CHCĄ znaleźć dziewczynę (porządną, poukładaną, z małym przebiegiem) i szukają jej na imprezie! No to jest szczyt szczytów normalnie. Nie, żeby na imprezie nie było takich dziewczyn, ale bądźmy szczerzy...
To ja Wam coś opowiem.
Generalnie znam faceta 5 lat, jesteśmy bliskimi znajomymi. On jest najlepszym kumplem mojego wujka, z którym jestem na "TY", ciągle razem jeździmy na discoteki, tańczymy jak leci disco polo. Razem się dobrze czujemy, rozmawiamy. Michał jak jest trzeźwy jest nieśmiały, znowu jak podbity wiele potrafi powiedzieć.
Raz pojechaliśmy na dyscotekę, on był podpity. Zaczęliśmy tańczyć, zaczął mówić, że mu na mnie zależy, że mnie kocha, że tylko ze mną się tak dobrze dogaduje. Na drugi dzień okazało sie, że nic nie pamięta, napisał mi sms, że bardzo mnie lubi, ale nie wie skąd mu się wzięło, że mnie kocha. Stwierdziłam, że będę się zachowywać naturalnie. Poszłam do wujka na grilla, wchodzę a on do mnie: nie wiedziałem, że będziesz najdroższa. Trzeźwy ciągle do mnie zagadywał, a ja go olewałam, potem się wkurzył : Ciągle mnie olewasz Potem tak jakby znowu lekka olewka. Ostatnio byliśmy na imprezie razem, ja tańczyłam z jego kumplem, ciagle się patrzył. Daje mu zapalniczkę, nie wziął, ja mu "chciałam być fajna" na to on" Ty i bez tego fajna jesteś"
Wczoraj z głupot napisałam czy idzie na piwo, przyszedł, w deszcz. Siedzieliśmy, rozmawialiśmy, pijany był, lekko mi dogadywał, ja udawałam, że się gniewam. Nie wiem co robić, wiele spraw nas łączy, a czasem go nie rozumiem.
Prawdziwy facet to taki, który do związku wsadza trochę więcej niż tylko penisa.

Też racja :)
Ja głupich facetów.
No właśnie, wpadka straszna

Prawdziwy facet to taki, który do związku wsadza trochę więcej niż tylko penisa.
Olać dziada, albo wymusić na nim NORMALNĄ rozmowe.
No wiesz... tylko, że Tobie to probably pasuje i masz jakiś pomysł na to. A kolezanka, jest w ciemnej dupie;p
Nieeee... u mnie nie ma czegoś takiego. Ja wczoraj piłam to:

i 1 kieliszek wódki, bo imieniny tatusia byly :D
A wrzuć jakiś swój outfit temat niżej, coooo? :D