Co sobie ostatnio kupilas/es? strona 553 z 616

Milo byloby, gdyby ten temat zostal na stale przyklejony

pookaaaż

Super! Gdzie zamawiałaś i ile szły?

W tym kolorze i moim rozmiarze znalazłam tylko jedne w całym internecie, inne były czerwone i różowe w rozm. 40,41 :/. Ja kupiłam na szafie, ale widziałam chyba na merg.pl inne albo podobnej stronie. Dostałam priorytetem, czekalam chyba 4 dni bo jakoś weekend wypadł

Ok, dzięki ;)

olaboga, jakie wysokie!

Oczywko za darmochę (konkurs)

kurtke + spodnice w RI, srebrny pierscionek w rozyczki.

To te same (zdj z neta)? Bo jakieś dzisiaj wąchałam i nie jestem pewna, czy to te - było kilka flakoników i wiem, że poprosiłam o ten z najciemniejszą kokardką. :) Na początku myślałam, że się porzygam... Tragiczne, śmierdziały niemiłosiernie, jakby coś się popsuło i do tego ktoś dorzucił nutę pieprzu. :D O dziwo alkoholu zero... Jestem jakieś 2h od "psiknięcia" i dopiero są możliwe, spodobały mi się. :) Trwałość zaskakująca, bo kilka dni temu wąchałam "Cherry in the air" Escady ( ) i wywietrzała, zanim dotarłam do domu. :( A obydwie EdP.

Tak, to te :D Są jeszcze z zieloną kokardką, pewnie są ładniejsze, ale w VivaBoxie miałam ograniczony wybór - osiem zapachów. Żaden w stu procentach nie przypadł mi do gustu, ale te były według mnie najlepsze. Jeśli będą mnie irytować to dam mamie, jej się podobają ;d Cherry to też EDT, nie ma wersji EDP - a szkoda. Wiedziałam, że są mało trwałe jeszcze przed zakupem, ale tak mi poprawiają humor, że musiałam je mieć xD A to edycja limitowana więc kiedy tylko w Super-Pharm się pojawiła promocja, wzięłam bez zastanowienia. A przy okazji moje ulubione Givenchy Play jasnoróżowe, powąchaj je sobie kiedyś, według mnie są fantastyczne no i masa ludzi je komplementuje ;D I na szczęście nie są zbyt popularne, dla mnie to wielki plus :)

A do tematu: przyszła mi nagroda


I wygrałam 2 zestawy kosmetyków, jeden dla siebie, drugi dla mamy, ale nie wiem co w nich będzie xD Także surprise ;d

Dostałam się do testów takiego cudactwa koloryzującego włosy :D

CO TO :O

najlepsze

Jeśli gdzieś spotkam to powącham. :) W/w Escadę "odkryłam" niedawno, przy okazji poszukiwań "Thai Sunset". No coś pięknego.



Ja dzisiaj śmiechłam jak zobaczyłam dziewczynę z różowymi włosami. Nie, że końcówki czy pasemka - skubana od góry do dołu miała różowe. :D Ubrana normalnie, nawet przeciętnie i taaaki kolorowy łeb.

Puder-kostka do koloryzacji włosów, myślę, że podobny efekt można uzyskać prasowanym cieniem do powiek, ale zobaczymy xD

Givenchy jest i w Super-Pharm i w Sephorze i w Douglasie. Ale w dwóch ostatnich cena powala - 410 zł za 75 ml
A co do Escady - mam jeszcze Moon Sparkle, kupione w 2007 albo 2008 roku i do dziś nie mogę zużyć :F Escadę trzeba lubić, duża ilość owocowych nut bywa męcząca. Wczoraj do Chloe dostałam próbkę Absolutely Me - to znowu czysta malina xD Przynajmniej na pierwszy "rzut nosa" :D Na skórze jeszcze nie testowałam, bo mnie aż odrzuciło, ale maznę się później po nadgarstku, może ewoluuje ładnie. Cherry in the air przez wiele osób określane są jako "kompot" i w sumie według mnie jest w tym dużo racji, ale tak jak pisałam - nieziemsko poprawiają mi humor :D Zresztą jestem młoda to sobie mogę pachnieć taką wisienką i nikt mi nie zabroni xD

Bo to rzadkość - ktoś przeciętnie ubrany i ekstrawaganckie włosy xD Ale niektórym jest naprawdę ładnie, vide nasza @NickiMinaj, super wyglądała w mocnym różu :D Ciekawe jaki kolor tego czegoś mi się trafi, Dostępne kolory: Biały, Złoty, Pomarańczowy, Fiolet, Róż, Neonowy żółty - chyba najbardziej chciałabym fiolet, choć biały też mógłby być ciekawy XD

siemanko,

nie znam tych perfum Chloe ani kostki koloryzującej
beyonce heat rush jest ładnym zapachem dla kobiet ;p

a ja kupiłem sobie zegarek :)