malami81
malami81
  12 Aprilie 2011 (pierwszy post)
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)

Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Psyche30
Posty: 8379 (po ~121 znaków)
Reputacja: -34 | BluzgometrTM: 54
Psyche30
  25 Septembrie 2012

Zdjecie Prinza do tematu outfit :ziober2:

massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  25 Septembrie 2012
Psyche30
Psyche30: Zdjecie Prinza do tematu outfit

tam to powinien wstawic zdjecie w tej swojej czerwonej skorze, wyglada zajebiscie ^^

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

Hoshiko
Hoshiko
  25 Septembrie 2012

o boże boże bożenko chyba czas spać :ziew:

marta0859
marta0859
  25 Septembrie 2012

Dziękuję wszystkim którzy mi pomogli za porady odnośnie bólu gardła - próbowałam chyba wszystkiego, co mi poleciliście, nawet z tą solą kuchenną wczoraj zaszalałam chociaż nie było to miłe doświadczenie :D Wstałam dzisiaj rano i ani śladu po bólu gardła, więc chyba poskutkowało mimo że w niedzielę było gorzej niż źle.
a znacie może coś skutecznego na katar? :D byłam dziś u znajomej lekarki i antybiotyku mi nie chce przepisać, bo powiedziała, że nie umieram ani nie jest tragicznie więc obędzie się bez, tylko witaminy mi kazała zażywać i czekać aż katar sam minie, ale mi przeszkadza i wolałabym to jakoś przyspieszyć. Kupiłam olejki w aptece do wanny niby na katar ale nie wiem czy to działa.. a kropli nie chcę

massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  25 Septembrie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: a znacie może coś skutecznego na katar?

katar musi po prostu przejsc :)
ja w porze jesienno-zimowej daje mlodemu Oilbas Oil prewencyjnie i na katar w sumie tez.
Pare kropel przed snem na poduszke i pare na jego misia, z ktorym spi.
Mozna tez pare kropel zalac goraca woda i postawic sobie taki kubek w pokoju.
Nie wiem czy pomoze w zaawansowanym stadium zapchanego nosa, ale moj syn od poczatku swojego zycia na zadne katary, grypy czy przeziebienia nie cierpial dluzej niz 24h :) Nawet polska zima go nie powalila, a chlopak nie jest przyzwyczajony do polskiego mroznego klimatu ;)


Drugim sposobem jest zjedzenie cos pikantnego. Jak wiadomo ostre zarcie pomoze oczyscic nozdrza z toksyn, ktore powoduja katar i odblokowac. Polecam pieprz Cayenne i imbir, ktore takze dodatkowo rozgrzeja.

Oczyscic nos pomoze tez goraca kapiel, ale taka bardzo, bardzo goraca. Najlepiej zamknac sie w nagrzanej lazience i lac goraca wode tak dlugo, az pojawi sie w pomieszczeniu para. Potem dolac zimnej, tak bys sie nie poparzyla, ale to chyba oczywiste i polezec w takim cieplym pomieszczeniu - taka domowa mini sauna.

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

Hoshiko
Hoshiko
  25 Septembrie 2012
massacre
massacre: a znacie może coś skutecznego na katar?

nie leczony czy leczony to i tak 7 dni :rotfl:
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  25 Septembrie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: nie leczony czy leczony to i tak 7 dni

ja sie nie pytalam o to, dlaczego mnie cytujesz? ^^
bzdura, u nas nikt kataru nie ma dluzej niz 3 dni. Taki siedmiodniowy to chyba jak faktycznie sie z nim nic nie robi. ale fakt, znam to powiedzenie :)

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

Babsy
Babsy
  25 Septembrie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: nie leczony czy leczony to i tak 7 dni

bzdura, 2 lata temu mialam katar 2 tygodnie albo i lepiej :D
marta0859
marta0859
  25 Septembrie 2012
massacre
massacre: katar musi po prostu przejsc :)


No tyle to wiem, tylko wolałabym to jakoś przyspieszyć niż czekać :D

massacre
massacre: ja w porze jesienno-zimowej daje mlodemu Oilbas Oil prewencyjnie i na katar w sumie tez. Pare kropel przed snem na poduszke i pare na jego misia, z ktorym spi.


Ja wzięłam olejek lawendowy i z drzewa herbacianego, nie wiem który lepszy ale oba wymieszam wieczorem w wannie oczywiście w odpowiednich ilościach i na poduszkę też mam zamiar trochę polać, zobaczymy.

massacre
massacre: Mozna tez pare kropel zalac goraca woda i postawic sobie taki kubek w pokoju. Nie wiem czy pomoze w zaawansowanym stadium zapchanego nosa, ale moj syn od poczatku swojego zycia na zadne katary, grypy czy przeziebienia nie cierpial dluzej niz 24h :) Nawet polska zima go nie powalila, a chlopak nie jest przyzwyczajony do polskiego mroznego klimatu ;)


Kiedyś wyczytałam że zagotowaną wodę w szklance z majerankiem można "wykorzystać" jako sposób na katar - niby tak to miało działać, że stawia się to gdzieś w pomieszczeniu i to przynosi ulgę w oddychaniu, ja postawiłam na biurku obok łóżka i nic nie pomogło, ale ja zazwyczaj jak mam katar to dość mocny, przy słabym może i by pomogło, nie wiem. Chyba wolę jednak bardziej "bezpośredni" kontakt z takimi cudami bo co taki kubek stojący w pokoju może zdziałać..

massacre
massacre: Nie wiem czy pomoze w zaawansowanym stadium zapchanego nosa, ale moj syn od poczatku swojego zycia na zadne katary, grypy czy przeziebienia nie cierpial dluzej niz 24h :) Nawet polska zima go nie powalila, a chlopak nie jest przyzwyczajony do polskiego mroznego klimatu ;)


No mnie zebrało w niedzielę, ale ja zawsze mam tak, że najpierw idzie gardło, potem gardło lekko przechodzi i dopiero zaczyna się katar, tak było i tym razem, na szczęście gardło mnie bolało intensywnie tylko w niedzielę (ale za to jak), w poniedziałek jeszcze też, ale mogłam już mówić i normalnie jeść, a dzisiaj już w ogóle nie boli, katar mi się w nocy z niedzieli na poniedziałek zaczął i myślę co z tym zrobić, takie intensywne objawy przeziębienia trwają u mnie ok. 3-4 dni, potem jest lepiej.
Polski "mroźny" klimat?! :D Przecież tu teraz przeważnie zimy są takie, że wcale.. Myślałam, że w Anglii bardziej się to przejawia, ale w sumie nie wiem.. Ja bym też nie była chora bo mogę latać jesienią w lekkich ciuchach, w zimie bez czapki i szalika (bo nie lubię) i nie zachoruję, gorzej, że siostra często przynosi jakieś zarazy ze szkoły a jak z nią śpię to siłą rzeczy wszystko na mnie przechodzi.

massacre
massacre: rugim sposobem jest zjedzenie cos pikantnego. Jak wiadomo ostre zarcie pomoze oczyscic nozdrza z toksyn, ktore powoduja katar i odblokowac. Polecam pieprz Cayenne i imbir, ktore takze dodatkowo rozgrzej


Tylko nie mam ochoty dziś na takie eksperymenty :)

massacre
massacre: czyscic nos pomoze tez goraca kapiel, ale taka bardzo, bardzo goraca. Najlepiej zamknac sie w nagrzanej lazience i lac goraca wode tak dlugo, az pojawi sie w pomieszczeniu para. Potem dolac zimnej, tak bys sie nie poparzyla, ale to chyba oczywiste i polezec w takim cieplym pomieszczeniu - taka domowa mini sauna.


Codziennie prawie tak robię, leję gorącą wodę do wanny, no ale tak jak w typowej saunie to nie jest :P Podczas kąpieli trochę mi się "jakość" oddychania polepsza, ale na noc i tak wszystko wraca..

Konto usunięte
Konto usunięte: nie leczony czy leczony to i tak 7 dni


aż tyle to nie :P chociaż czasem, zależy, czy zwykłe przeziębienie czy coś poważniejszego
madzia2143
madzia2143
  25 Septembrie 2012

ja to ciągle z zatokami walczę :ninja: wielkimi krokami zbliża się czas w którym wiecznie będą mnie boleć :and:

JestemFejkiem
JestemFejkiem
  25 Septembrie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: ja to ciągle z zatokami walczę wielkimi krokami zbliża się czas w którym wiecznie będą mnie boleć

pirośluzan mometazonu nie pomaga? Moje zatoki odżyły po tym specyfiku (Nasonex)

a na zwykły katar nie prościej po prostu Otrivin ?
Psyche30
Posty: 8379 (po ~121 znaków)
Reputacja: -34 | BluzgometrTM: 54
Psyche30
  25 Septembrie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: ja to ciągle z zatokami walczę wielkimi krokami zbliża się czas w którym wiecznie będą mnie boleć

naświetlania i będzie po bólu.
kedi
kedi
  25 Septembrie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: ja to ciągle z zatokami walczę wielkimi krokami zbliża się czas w którym wiecznie będą mnie boleć

przybij piątacha, ja też z nimi ciągle walczę.

JestemFejkiem
JestemFejkiem: pirośluzan mometazonu nie pomaga? Moje zatoki odżyły po tym specyfiku (Nasonex)

nie słyszałam o tym :woot:

Psyche30
Psyche30: naświetlania i będzie po bólu.

u mnie niestety nie pomogło.
Psyche30
Posty: 8379 (po ~121 znaków)
Reputacja: -34 | BluzgometrTM: 54
Psyche30
  25 Septembrie 2012
kedi
kedi: u mnie niestety nie pomogło.

Dziwne, ja miałam takie bóle ze po ścianach praktycznie chodziłam, ryczałam już z bólu bo nic nie pomagało, jakby mi czoło cięto żyletką...i dopiero to pomogło.
kedi
kedi
  25 Septembrie 2012
Psyche30
Psyche30: Dziwne, ja miałam takie bóle ze po ścianach praktycznie chodziłam, ryczałam już z bólu bo nic nie pomagało, jakby mi czoło cięto żyletką...i dopiero to pomogło.

z tego co wiem, to są różne rodzaje zatok więc pewnie też różne sposoby leczenia.
ja mam niestety przewlekłe, w sumie nigdy mnie tak mocno nie złapały, po prostu mnie "pobolewają" przy zmianach pór roku, zmianach temperatur, silnym wietrze czy klimatyzacji.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.