Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 1648 z 1977
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Si seniorita

To może te gokarty - wbrew pozorom, jeśli to są np. 400ccm to to naprawdę świetnie jedzie. Jeżeli 250tki to nie zawracaj sobie głowy, bo są po prostu wolne i słabe. Bo raczej jakieś ekstremalne skoki czy coś nie wchodzą w grę?
żeby mi z cycków nie leciała ;p Ale to pewnie za jakieś 3 lata dopiero :D
Jak miałam 16/17 lat to zmieniałam jak rękawiczki. Czasem wspominam tą adrenalinę, która towarzyszyła spotkaniom z chłopakami ^^ Jakoś nigdy na szczególnie brzydkiego nie trafiałam i zawsze miałam sporo wrogów wśród dziewczyn;p
Teraz w styczniu będę mieć 4 lata z Mańkowatym i nie wiadomo kiedy to zleciało, serio. No i nie zamierzam zmieniać, choć czasem mnie wkurza niemiłosiernie (najczęściej przez prace -,-).
No z balerinach trochę zimno. Ale dziś byłam w kozakach i za gorąco...nie wiem co ja jutro założe...
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
odwaze sie jednak stwierdzic, ze wiekszosc patrzy na to, co rodzice powiedza.
do urzedu cywilnego rzadko ubiera sie biale suknie i z tego co wiem, to Babsy koscielny planuje (o ile znowu mi sie cos nie po***alo) :)
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
co Ty pokazujesz czlowiekowi, ktory ze swoim malym dzieckiem jezdzi na cos takiego:
http://www.trackdays.co.uk/tracks/bedford.htm
(nie patrz na ceny, bo sie zalamiesz jak tanio - Polska to droga jednak jest

a tu masz track:

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
sorry za zdjecie
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
A to w sumie ich problem, nie moj
Niech każdy sie wysypia ja sobie ścieli.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
aaa, o to chodzi :) hehe to juz w ogole w salonach nie powinno byc bialych kiecek ;) nie to, ze sie tlumacze ;) ale tez na moim zadupiu nie wiem, czy bym znalazla jakas w kolorze i zeby jeszcze mi fason odpowiadal.
j.w.:)
a w ogole, to nawet o tym nie pomyslalam wczesniej XD
e, czesto teraz kobity nosza wlasnie takie "typowo slubne" suknie do cywilnego, chocby ostatnio zona kierownika Seby... (dzieciata, btw ;))
tak, konkordatowy :)
co do robienia slubu pod widzimisie rodzicow... z mojej strony problem odpada, a jesli tescie cos wymysla, co nam nie odpowiada, to wejsc na glowe sobie nie damy. juz przeciez chciala mamuska Seby, zebysmy brali cywilny w tym roku, powiedzielismy nie i koniec tematu:)
@Mirra
Ostatnio nie robiłam, bo po co z ospą na twarzy ;D
Ale pomyśle
@Babsy
Dopuszczalna jest wiec jakaś wstawka innego koloru, np czerwona różyczka.
Po prostu dla mnie np taka ciężarna przed ołtarzem w białej sukni i jeszcze wianku na głowie to żart xD
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail