TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 199 z 1977

Czyli hulaj dusza - bana nie ma

jak tam detektywi z csi moda i uroda?

Dokładnie, z nikogo nie zrobią inżyniera maturą z maty

dokladnie, uwazam ze to nie jest potrzebne wiekszosc rzeczy ktorych ucza na matematyce i tak nie wykorzystujemy w zyciu codziennym, np calki, obliczanie pól (koła, trójkąty, walec, stozek itp), jakies pitagorasy czy równania i nierówności - moja pieta achillesowa kur.. jak ja mialam rozwiazywac rownania to mnie ch strzelal ;d te z tymi nawiasami co sie x podstawialo, OMG nie chce sobie tego przypominac.

no u mojej kuzynki 100 % nie zdało matematyki :D:D:D.

wg mnie - matematyka była znośna ..

u mnie 91% ;d


ciezka byla :-)

ja przeglądałam i 30 % można było zdobyć ..

no można, he, ale tez zalezy co podchodzi z matematyki, ja np jestem bdb z geometrii wlasnie rysunki, rzuty, obliczanie pol, wszystkie wzory to mam w malym palcu, pdoobnie trójkąty, stwierdzenie pitagorasa itp. zalezy, to tak samo jak z prawkiem, zalezy jakie pytania trafisz, jedni sa dobrzy ze skrzyzowan inni z typowej teorii w sensie drogi hamowania itp.

Tak owszem zależy na jakie pytania trafisz ale masz i zamknięte i otwarte. W dużej mierze też zależy od nauczyciela uczącego. U mnie dziewczyny pisząc matematyke jedna miała chyba 95 % .. a reszta dziewczyn nie spadła poniżej 80 %..

Prawo jazdy to całkiem co innego - tutaj masz pytania z ksiażeczki zazwyczaj miesiąc po egzaminie nikt nie zrobi już ich poprawnie :D

jak smiesz mnie oskarzac?
to ze nie mam co robic - ta zniewaga krwi wymaga!

oj wybacz Pani :prosi o wybaczenie:

ja miałam w zawodówce taką babke, że szok ledwo na 2 wychodziłam, przez całą lekcje 1 przyklad tlumaczyla po swojemu, nie pozwalala nic robic po swojemu tylko wszystko jej metodami, nawet ulamkow nie mozna bylo skracac najprosciej dzieląc liczby tylko musielismy szukac namniejszy/najwiekszy wspolny mianownik, no magia. :]
w technikum bylo lepiej :-) to duzo zalezy od nauczyciela wiec musialas miec babke spoko skoro tak dobrze napisaly, ja napisalam nie najlepiej ale zdane i z glowy.


teraz juz nie sa z ksiazeczki :-)

red tea podrabiala loginy, nienawidzila Julity i innych, robila fotoszopowe zdjecia by ublizac innym, ale red tea raczej nie ma nic do Marty z reszta jej dawno nie bylo

chyba z nia nie pisałam, ale zdjecia moje byly poprzerabiane podobno, na kazdym jakis napis i wklejone jako komentarz wiec duzo zabawy z tym musialo byc.

o kurde to jak teraz jest ? bo mama idzie i nie wiem
:D

to nie ona, ona juz od dawna nie pisze na forum i w ogole, na fotce