malami81
malami81
  12 Aprilie 2011 (pierwszy post)
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)

Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
agoosiaaa
agoosiaaa
  5 August 2011

Ahahaha, nie, jeszcze lepiej:

W nocy z soboty na niedziele poślizgnęłam się w moich air max, nie na śliwkach, tylko na mirabelkach przed domem, które miałam pozamiatać, ale z powodu mojego lenistwa tego nie zrobiłam. Upadłam na prawy bok uderzając o krawężnik - napisała była uczestniczka Top model.

nie na sliwkach, na mirabelkach :rotfl:

pojde do piekla.

Martitta
Martitta
  5 August 2011

Lepper nie żyje :wtf:

Paulinessa
Paulinessa
  5 August 2011
Martitta
Martitta: Lepper nie żyje


:wtf:

Szok.

Nie wierzę w jego samobójstwo. Przed wyborami.
mmaryjka
mmaryjka
  5 August 2011

to chyba była kwestia czasu. po tym co zrobił i co o nim pisano/mówiono.

Paulinessa
Paulinessa
  5 August 2011
styka51
styka51: Bidulka:pociesza: Ja kiedyś jechałam autobusem ( 3 klasa gimnazjum to była), i jakaś pszczoła czy osa była zaplątana w tej firance a ja się oparłam i mnie użądliła ;c To ja w nerwach dobiłam bestie książką! Potem pobiegłam do domu potarłam wacikiem z octem i żyję do dziś. Choć pamiętam jak mama rozmyślała czy mogę być uczulona czy nie...


To dobrze, że nie jesteś. Bo taka gówniana pszczółka a może narobić nieźle :nie:

Konto usunięte
Konto usunięte: mnie tak kiedys jedza uzadlila w malego palca u stopy, bo przez przypadek na nia stanelam, wspolczuje


Kurde, dreszcze na całym ciele, taka wibra :rotfl:

Konto usunięte
Konto usunięte: Ja jak byłam młodsza to na plaży zamiast zabić pszczołę czy tam osę, zasypałam ją piaskiem. Jakimś cudem się wygrzebała, a ja akurat na niej klęknęłam Od tamtej pory zero litości


:rock:

Konto usunięte
Konto usunięte: a u mnie kiedyś działke obok zalęgło się gniazdo szerszeni


U mnie raz w lipie starej koło domu! Nie dało się wyjśc :and:
AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  5 August 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Przypomnijmy, że Zula Walkowiak doznała urazu po tym, jak wracając do domu nieszczęśliwie pośliznęła się na mirabelkach, które miała wcześniej posprzątać.

Jakieś oszustwo.
Ja czytałam na którymś z zacnych serwisów, że były to śliwki.
AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  5 August 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: W nocy z soboty na niedziele poślizgnęłam się w moich air max, nie na śliwkach, tylko na mirabelkach przed domem, które miałam pozamiatać, ale z powodu mojego lenistwa tego nie zrobiłam. Upadłam na prawy bok uderzając o krawężnik - napisała była uczestniczka Top model.

O sama rozwiała wątpliwości.

Konto usunięte
Konto usunięte: to chyba była kwestia czasu. po tym co zrobił i co o nim pisano/mówiono.

mówili też, że miał problemy rodzinne i ciężko chorego syna i tym mógł się załamać już do końca.

Konto usunięte
Konto usunięte: U mnie raz w lipie starej koło domu! Nie dało się wyjśc

Jeszcze gorsze są niż osy :ble:
agoosiaaa
agoosiaaa
  5 August 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Jakieś oszustwo. Ja czytałam na którymś z zacnych serwisów, że były to śliwki.

nie na śliwkach, tylko na mirabelkach :crylol:

pewnie dlatego sie tak tlumaczyla :rotfl:
agoosiaaa
agoosiaaa
  5 August 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Kurde, dreszcze na całym ciele, taka wibra

no masakra, ja myslalam na poczatku, ze mnie prad kopnal, bo akurat bylo to kolo kabli do tv, ale sprzawdzam, sprawdzam, wszystkie kable spoko :rotfl:
mmaryjka
mmaryjka
  5 August 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: mówili też, że miał problemy rodzinne i ciężko chorego syna i tym mógł się załamać już do końca.

bardzo możliwe. szkoda faceta, bo życie jednak jest najwięcej warte.
AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  5 August 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: nie na śliwkach, tylko na mirabelkach pewnie dlatego sie tak tlumaczyla

dobrze, ze wyjasniła, bo to ogromna różnica :P

Konto usunięte
Konto usunięte: bardzo możliwe. szkoda faceta, bo życie jednak jest najwięcej warte.

dokładnie, nie patrząc na to, jakie miał poglądy i co wywijał, zawsze to człowiek.

byłaś ostatnio na Wileńskim?
otworzyli stoisko z muffinami Lola's, takie jak w złotych :zakochany:
agoosiaaa
agoosiaaa
  5 August 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: dobrze, ze wyjasniła, bo to ogromna różnica :P

no ba :rotfl:

a tak w ogole to owoce kolo kraweznikow sa jakies pechowe, w gimnazium mialam w klasie kolesia, co poslizgnal sie na jablku, upadl na kraweznik jakos pechowo i nie mogl chodzic pozniej :nie:
masakra.
Paulinessa
Paulinessa
  5 August 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Jeszcze gorsze są niż osy


Taki Pan co mieszkał niedaleko mnie umarł jak go 3 zaatakowały, już nie odratowali go. A teść mojego brata w zeszłym roku został ugryziony, raz i szybko wieziony na pogotowie to go reanimowali :and:

Konto usunięte
Konto usunięte: no masakra, ja myslalam na poczatku, ze mnie prad kopnal, bo akurat bylo to kolo kabli do tv, ale sprzawdzam, sprawdzam, wszystkie kable spoko


Okropne uczucie! A jak się zaczełam w domu drzeć, że mam żądło w palcu to się śmiali, bo niby skąd wieczorem w pokoju mam mieć żądło :rotfl:
agoosiaaa
agoosiaaa
  5 August 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Okropne uczucie! A jak się zaczełam w domu drzeć, że mam żądło w palcu to się śmiali, bo niby skąd wieczorem w pokoju mam mieć żądło

ja bylam sama, tylko uslyszalam bzyczenie, zadla jakims cudem nie zostawila :nie:
bydlaczka, jeszcze pewnie przezyla :Evil:
AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  5 August 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: no ba a tak w ogole to owoce kolo kraweznikow sa jakies pechowe, w gimnazium mialam w klasie kolesia, co poslizgnal sie na jablku, upadl na kraweznik jakos pechowo i nie mogl chodzic pozniej masakra.

Wszedzie trzeba bardzo uważać.
Ja kiedyś zjechałam po schodach w szkole i myślałam, że tyłek złamałam, tak mnie kość ogonowa bolała :and:

Konto usunięte
Konto usunięte: Taki Pan co mieszkał niedaleko mnie umarł jak go 3 zaatakowały, już nie odratowali go. A teść mojego brata w zeszłym roku został ugryziony, raz i szybko wieziony na pogotowie to go reanimowali

Strasznie trzeba uważać, szczególnie jak ktoś jest uczulony, tak jak Ty.
I pilnować zwierząt, czy małych dzieci.
Mi jak psa upieprzyło któreś w pyszczek, to wyglądał jak hipopotam :nie:
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.