malami81
malami81
  12 Aprilie 2011 (pierwszy post)
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)

Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
SoDope
SoDope
  11 Iunie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: że krzyczy pokrzyczy a potem sam ryczy.

ryczy w sensie płanie :tak:
pijana
pijana
  11 Iunie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: SoDope

Nie przemawiają do mnie Twoje argumenty, jak na moje to non stop go tłumaczysz, a później się tu żalisz... Ale to nie moje życie i nie moja sprawa, zrobisz jak będziesz uważała (czyli pewnie nic nie zrobisz), pozostaje mi trzymać kciuki.
pijana
pijana
  11 Iunie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: SoDope

Nie przemawiają do mnie Twoje argumenty, jak na moje to non stop go tłumaczysz, a później się tu żalisz... Ale to nie moje życie i nie moja sprawa, zrobisz jak będziesz uważała (czyli pewnie nic nie zrobisz), pozostaje mi trzymać kciuki.
SoDope
SoDope
  11 Iunie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: Nie przemawiają do mnie Twoje argumenty, jak na moje to non stop go tłumaczysz, a później się tu żalisz... Ale to nie moje życie i nie moja sprawa, zrobisz jak będziesz uważała (czyli pewnie nic nie zrobisz), pozostaje mi trzymać kciuki.

Nie nie tłumacze go ani trochę .. bo został 'złapany' a to, że sam wczesniej nie powiedział mi o istnieniu tych zdjęć (co prawda one nie wyciekły dalej ma je tylko on) to po prostu był chwilowy dym o to i tyle. A zdjęcia zniknęły ;)

Raczej nie żale a się zwierzyłam Wam .. a to jest różnica. Co zrobię pokaże czas...

Jak poprzednik powiedział, że 'jak będę w ciąży to nie z nim bo on się nie spuszcza' to też mi się zapaliła wtedy pomarańczowe światełko. Tam się zmieniło na czerwone a co będzie tutaj czas pokaże .... ale miał powiedziane wprost, że nie będę tolerować takiego zachowania bo ile można.
SoDope
SoDope
  11 Iunie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: (czyli pewnie nic nie zrobisz)

skąd możesz wiedzieć czy nic nie zrobiłam...

Nie wiesz jaki chłop miał dym dnia następnego... Gdyby faktycznie miał mnie centralnie w tyłku to by przecież nie klękał na kolanach obok mnie ...

a w gruncie rzeczy na weselu pierwszy raz miałam okazje zobaczyć jak zachowuje się po całkowitym upiciu i raczej też już nie będzie miał okazji się konkretnie napić.
kedi
kedi
  11 Iunie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: SoDope

niestety podzielam zdanie pijanej. ale trzymam kciuki żebyśmy się jednak myliły.
SoDope
SoDope
  11 Iunie 2012
kedi
kedi: niestety podzielam zdanie pijanej. ale trzymam kciuki żebyśmy się jednak myliły.

że co, że on mnie pierwszy uderzy ? :>
kedi
kedi
  11 Iunie 2012

Jasmina znow jest szatynką. i niech ktoś mi powie, ze ona nas nie czyta...

mmaryja
mmaryja
  11 Iunie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: i raczej też już nie będzie miał okazji się konkretnie napić.

wg mnie coś takiego jest nie do przyjęcia.
nigdy w życiu nie powiedziałabym mojemu partnerowi "nie możesz pić". oczywiście jeśli nie sprawiałoby mi to problemu, a skoro tobie sprawia to dlaczego z nim jesteś? będziesz mu zabraniała pić to dopiero będzie problem.
kedi
kedi
  11 Iunie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: że co, że on mnie pierwszy uderzy ? :>

że powinnaś trochę spojrzeć na to z boku i dostrzec, że gość Cię wkręca a ty niepotrzebnie to racjonalizujesz.
SoDope
SoDope
  11 Iunie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: wg mnie coś takiego jest nie do przyjęcia.

napić się ... a konkretnie się napić to jest różnica.

Nie liczyłam mu - ale widać po twarzy, że miał dość a on nie umiał odmówić kolejnego kieliszka.
SoDope
SoDope
  11 Iunie 2012
kedi
kedi: że powinnaś trochę spojrzeć na to z boku i dostrzec, że gość Cię wkręca a ty niepotrzebnie to racjonalizujesz.

w czym mnie niby wkręca ? :>
SoDope
SoDope
  11 Iunie 2012

jak patrzeć z boku to może Wy wiecie coś więcej ode mnie ... :D

kedi
kedi
  11 Iunie 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: w czym mnie niby wkręca ? :>

chodzi mi o to, że np te zdjęcia.. dla mnie by to było nie do przyjęcia. w ogóle jakby na mnie podniósł głos to nie mielibyśmy już o czym rozmawiać.
to nie moja sprawa, ale już skoro nam się zwierzasz, to piszę co o tym sądzę. ale to tylko moje zdanie i piszę, jak JA bym postąpiła, nie jestem alfą i omegą i mogę się mylić.
SoDope
SoDope
  11 Iunie 2012
kedi
kedi: dla mnie by to było nie do przyjęcia. w ogóle jakby na mnie podniósł głos to nie mielibyśmy już o czym rozmawiać.

nie chce wnikać w prywatne życie ale nie wierze w to, że np Twoi rodzice nigdy się nie kłócili .. a jak jeden na drugiego podniósł głos to co - rozwód od razu? ....

jakby na mnie pape wydzierał regularnie to też jest inna sytuacja. A tutaj nie wiem co w Niego wstąpiło czy wódka .. czy cos :ninja:.

kłociliśmy się ... ale nie tak by talerze leciały... :crylol:
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.