Sylvinka: A mi na kursie kazali patrzeć tylko i wyłącznie na te pachołki, no to się tak nauczyłam i mi zajebiście wychodziło a tutaj jakoś więcej się ich zrobiła i sama nie wiedziałam co począć. Teraz jak pójdę sobie godzin dokupić to im powiem, żeby mnie nauczyli żeby cały czas w lusterka patrzeć i to kontrolować a nie tak na odwal :).
ogólnie mama mi dziś mówiła że ona ma taką znajomą która ma wtyki w wordzie w Lublinie, ale to nie kosztuje pare złotych tylko trzeba dać 2tys, więc stwierdziliśmy że już lepiej się opłaca samemu normalnie zdawać, a nóż mi się uda za drugim :D
Mi właśnie nie kazał patrzeć na pachołki, bo "te uje w wordzie krzywo stawiają"

I łuk, to chyba z milion razy robiłam, w kółko, non stop. Na końcu, to już nawet nie patrzyłam w lusterka tylko wjeżdżałam, prostowałam koła, lekko kierownica w prawo i jazda :D
Oj dawno, to było, dawno...
Moja mama prawko zdała za 5 czy 6 razem, nie pamiętam już. Ale to było z 10 lat temu. No i ogólnie, było tak, że mojego wujka żona, ma wujka, co jest szefem wordu u mnie. I chyba było coś tak załatwiane, ale ręki nie dam uciąć.
Wiem też, że jak ktoś chodzi do tego dziadka, co ja chodziłam, to nie ma opcji, żeby za 1 albo 2 razem nie zdał. Każdy zdaje.
Ale prawda jest też taka, że w Koninśkim wordzie, to połowa ludzi smaruje łapy, żeby tylko zdać. A jak już nie dają rady, to do Kalisza jadą
Konto usunięte: w monopolowym powinno być, w zwykłych marketach to nie wiem, ale w hipermarkecie w dziale alkoholowym widziałam :)
Dzięki, dzięki:D
Konto usunięte: też bym sie napiła dziś w Olecku (takie miasto na Mazurach :D) jest pub, w którym barman robi świetne drinki meeega są, jeszcze nie zdarzyło się, żeby mi jakiś nie smakował. ale facet robi to z pasji, sam wymyśla, kombinuje... ostatnio zrobił mi takiego smacznego, cudo po prostu :D dał mi przepis, prosty był, musze znaleźć tą karteczkę i zrobić
Jesli znajdziesz, to daj znać.
W ogóle musze strzykawkę kupić:d Będę arbuza wódą nabijać:D