Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
lista tematów
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 1583 z 1977
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
@massacre:a
a ty gnido masz zupełnie na mnie wyyebane ostatnio
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
Mecz oglądam
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Konto usunięte: myślę by jutro pogadać z kierowniczką, zapytać się wprost czy chce takiego pracownika jak ja, jeśli powie mi że za bardzo ją wkurzam to podziękuję i zacznę od nowa. Świat się w końcu nie zawali choć będzie to kolejny kopniak. Bo co innego zostaje zrobić w tej sytuacji hmmm. Ja jestem osobą która woli pogadać szczerze niż trzymać w sobie jakieś niepewności, co dla wielu wydaje się dziwne że tak bez problemu mogę do kogoś podejść i powiedzieć co mi leży na sercu jeśli jest jakiś kwas między nami.
trzymaj się i nie daj sobą pomiatać, wiem co czujesz :* też siedziałam nie raz w jakimś gównie i powiedziałam basta, szkoda nerwów tym bardziej, że nie traktuję pracy w sklepie jako życiowej szansy.
powiem tak- to co dzieje się w tych sieciówkach , sklepach odzieżowych itp to przechodzi ludzkie pojęcie, jak ktoś nigdy nie pracował to nie zrozumie, kierownicy/pracownicy starsi stażem są mistrzami manipulacji/ wjeżdżania na psychę. wiedzą, że z robota ciężko a młode dziewczyny chcą sobie zapracować na studia. czasem żal patrzeć, jak na prawde normalne, inteligentne osoby są tłamszone, stresowane, wymaga się od nich niewiadomo czego.
z dugiej strony głupotą jest się stresować tym wszystkim i brać to do siebie, trzeba być mądrzejszym i wszystko co złe puszczać bokiem i robić swoje.
kedi: powiem tak- to co dzieje się w tych sieciówkach , sklepach odzieżowych itp to przechodzi ludzkie pojęcie, jak ktoś nigdy nie pracował to nie zrozumie, kierownicy/pracownicy starsi stażem są mistrzami manipulacji/ wjeżdżania na psychę. wiedzą, że z robota ciężko a młode dziewczyny chcą sobie zapracować na studia. czasem żal patrzeć, jak na prawde normalne, inteligentne osoby są tłamszone, stresowane, wymaga się od nich niewiadomo czego.
100% prawdy - nigdy bym wcześniej nie pomyślała że ludzie mogą aż tak stresować swoich pracowników... I to przy takiej pracy, jakby to było nie wiadomo co

kedi: z dugiej strony głupotą jest się stresować tym wszystkim i brać to do siebie, trzeba być mądrzejszym i wszystko co złe puszczać bokiem i robić swoje.
no to już zależy od osoby.. Ja niestety nie jestem zbytnio odporna na stres ale jakoś staram się to w sobie zwalczyć. Jak mnie zwolni to mnie zwolni, trudno. Niech tylko będzie przy tym milsza

Konto usunięte: no to już zależy od osoby.. Ja niestety nie jestem zbytnio odporna na stres ale jakoś staram się to w sobie zwalczyć. Jak mnie zwolni to mnie zwolni, trudno. Niech tylko będzie przy tym milsza
ja jestem raczej odporna, aczkolwiek miałam sytuacje, kiedy modliłam się, żeby mnie zwolnili, bo przez ich zmanipulowanie nie umiałam sama odejść. dzisiaj pracuje w jednej z sieciowek w jednej z warszawskich galerii. pracuje tam 2 tygodnie i już się zwolniłam, jestem do końca miesiąca. praca niby nie stresująca, atmosfera ok, traktują mnie dobrze bo robotę dostałam po znajomości. ale kasa tak marna, że to jest śmieszne.
BLONDSZATYNKA
przecież zaakceptowałam zapro, nie?
Ale flaszkę jako łapówkę wezmę ;D
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
tak PRINZ, sto lat! obyś za szybko nie musiał używać botoksu, faceci żeby nie łamali ci serca i czego tam jeszcze sobie życzysz!