Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 382 z 1977
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
nie znam - tak jak pisalam nie znam sie - Palmer's mam sprawdzony - pierwszy jaki wpadl mi do reki, poza tym ich krem na rozstepy uzywalam przez cala ciaze i po porodzie - oczywiscie nie wierze w 100% dzialanie kremow, ale nawet jesli - to u mnie nie bylo placzu, ze rozstepy na brzuchu, na udach... nic z tych rzeczy :)
moze inne laski cos znaja dobrego

wszystko jest magiczne w Paryzu, wg mnie to nie jest miasto na jeden raz


pamietaj o Disneyland

mlody dostaje paszport i spiedalamy do Francji pociagiem - moj chce samochodem, pociagiem ja nie wiem czy to nawet 2h trwa... jakos tyle co z Gdyni do Gdanska SKM-ka

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
niech sie piedoli, i tak przegral zycie

mi sie podobala trwalosc.
za ciemny? :O to dla mnie byl za jasny, a jestem blady. musi sie inaczej dopasowywac.
wlasnie mi tez sie szybko konczyl, bo pompki nie ma.
Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
jest w paru aptekach, więc przejdę się i zobaczę
chyba 90% to jeszcze nie ten wiek i nie takie problemy;)
też tak sądzę, ale teraz planuję wyjazd do wilna. w ten weekend byłam w pradze i teraz muszę objechać wschodnie stolice
ja mialem do wyboru paryz, rzym i londyn.
we wloszech bylem w tym roku, w londynie on pracuje, wiec i tak tam wyladuje, wiec ybralem paryz

wstyd mi zapytac, nie chce na dzieciaka wyjsc

kiedys zasnalem i przeoczylem stacje dojechalem do gdanska na ostatnia stacje, nie bylo powrotnego i stalem jak kuwa w deszczu

Poor is the man whose pleasures depend on the permission of another.
zazdroszcze, bo nam teraz na wschod za daleko - z mlodym jezdzimy i patrzymy, zeby nie bylo za daleko - zazwyczaj wlasnie weekend, max 3 dni.
jaka z ciebie jednak wyrahowana suka

ty, jak on jest rasowy amerykaniec, to pytaj, pewnie sam dalej sie cieszy na zabawke z happy meala

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Byłem zarówno w Pradze jak i w Wilnie i zdecydowanie lepsze wrażenie zrobiło na mnie Wilno. Praga wydała mi się taka przereklamowana i mimo wszystko mało klimatyczna, za to Wilno wręcz odwrotnie; klimatyczne i urokliwe miejsce.
Bylam w Pradze, bardzo mi sie podobala - do Wilna chcialabym pojechac miedzy innymi z tego wzgledu, ze mam litewskie korzenie i moj s.p. dziadek mial cala rodzine w Wilnie, z ktora nie mam w ogole kontaktu.
Z kolei jesli wierzyc znajomym, ktorzy byli i na Lotwie i na Litwie - wszyscy zgodnie twierdza, ze Litwa jest o wiele lepsza i ze Lotwa niestety jest pusta i nudna - jakkolwiek by to interpretowac.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
jedz z nami :D
my i tak predzej niz po 16 pazdziernika nie smigamy nigdzie - wtedy paszport mlody dostaje.
przeciez ja bym tam mogla mieszkac



Nasi znajomi byli pare tygodni temu, para + jedna dziewczyna 14 lat (corka laski nie typa) + ich wspolne dziecko - Flynn jest chyba jakos rok starszy od naszego. Za prawie 5 dni ze wszystkim wydali £1000 - nie jest zle, w Polsce by to poszlo duzo szybciej

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Jak dla mnie to za dużo tam zabytków, w dodatku to wszystko jakoś tak bez wyrazu i bez klimatu. Większe wrażenie zrobiło na mnie Wilno - centrum,rynek. Poza tym byłem też w Kownie i w Trokach i też mi się podobało, w odróżnieniu do Pragi czy całych Czech.
nie wiem, na litwie byłam tylko w kownie. nie podobał mi się ich stosunek do polaków. po prostu nas nie lubią, ale rozmawiałam z wieloma polakami mieszkającymi w kownie, w wilnie i innych miastach i powiedzieli, że oni ogólnie mało kogo lubią.
pragę bardzo lubię, uwielbiam te uliczki, kawiarenki i restauracje.
kofi szopy też mają całkiem klimatyczne
