malami81
malami81
  12 Aprilie 2011 (pierwszy post)
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)

Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
styka51
styka51
  13 Septembrie 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: My mieliśmy taki kaloryfer z żebrami i ja plastelinę na nim roztapiałam.. strasznie mi się podobało to zajęcie

Też tak robiłam! Tylko te kaloryfery były takie stare i jakby pełno kropek na nich było i plastelina się przyklejała i zejśc nie chciała, lol!
Ale jak mój tata kładł płytki w łazience, to takie małe kawałki mu zostawały jak docinał, to ja je pokradłam, wzięłam sobie trochę kleju i wokół gniazdek sobie poprzyklejałam w moim przyszłym pokoju. Rodzice nie zauważyli, a potem jak przyszło do malowania, to trzeba było jeszcze raz gipsować :lol:

Konto usunięte
Konto usunięte: pomidorową z makaronem

Z ryżem jest mniamniusia :D

massacre
massacre: podbijam Twoja mamusie

I ona w ogóle twierdzi, że baby to za bardzo ten poród przeżywają, bo kobiety rodzą od zawsze, a teraz tyle problemów z tym... babcia jest tego samego zdania, to może i ja będę miała łatwy poród w przyszłości :lol:
AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  13 Septembrie 2011
styka51
styka51: Też tak robiłam! Tylko te kaloryfery były takie stare i jakby pełno kropek na nich było i plastelina się przyklejała i zejśc nie chciała, lol!

To były czasy :zakochany:

styka51
styka51: Ale jak mój tata kładł płytki w łazience, to takie małe kawałki mu zostawały jak docinał, to ja je pokradłam, wzięłam sobie trochę kleju i wokół gniazdek sobie poprzyklejałam w moim przyszłym pokoju. Rodzice nie zauważyli, a potem jak przyszło do malowania, to trzeba było jeszcze raz gipsować

Dobra byłaś :rotfl:
Taki mały szkodnik! :D Ja pamiętam, że zawsze jeszcze zabierałam babci kłębki wełny i zaczepiałam o wszystko co się dało, robiąc taka "pajęczynę" na całym pokoju, że nie można było w żaden sposób przejść :rotfl:
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  13 Septembrie 2011
styka51
styka51: tylko najważniejsze, żeby się nie nakręcać ;)


za pozno mi to mowisz, od kiedy juz biadole o dziecku? juz sie dawno temu nakrecilam :D

styka51
styka51: Aktualnie to mnie ta kobieta przeraża..


heh - takie zycie, co poczniesz... tez mam znajomych, ktorym sie dziwie jak sie dorobili dziecka - typiara jest totalnie odchylona - ona ci nawet na glos "obciaganie" nie powie, a koles Jarkowi sie zwierza ze notorycznie na telefonie porno oglada i na jakis serwisach randkowych siedzi...

styka51
styka51: Już to widzę ^^


lepiej nie, bo mokra bedziesz i znowu na Mania wskoczysz :lol:
Konto usunięte
Konto usunięte: a teraz widzisz, ze masz malego czlowieczka przed soba


chcesz go poprzytulac, a on ci ta mala nozka potrafi niechcacy kopnac tak, ze gwiazdki widzisz :lol:

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

Babsy
Babsy
  13 Septembrie 2011
massacre
massacre: :C Mojej kumpeli coreczka zmarla z winy lekarzy - spokojnie mogli ja uratowac - ona nawet nie miala sily sie sadzic - i tak dzielnie to zniesli, ze dosc szybko zdecydowali sie na drugie - u nich nie bylo poronienia - ciaza i porod przebiegl poprawnie - udusila sie po porodzie :C

no zwatpilam:(

massacre
massacre: lekarz powinien zalecic indywidualnie, bo poronienie w pierwszych tygodniach to nie to samo co poronienie w pozniejszym stadium ciazy.

kumpela poronila jakos na poczatku drugiego miesiaca, czy ciut pozniej wlasnie.

styka51
styka51: A i dziś będę gotować rosół, bo wczoraj tata od babci kure przyniósł... Ale będzie pyszniutki ^^

:w00t: ale bym zjadla:) a wlasciwie sie napila, bo rosol lubie pic z kubka:D

Konto usunięte
Konto usunięte: Za to zjadłabym barszczu czerwonego

ojjj:w00t: j.w.
massacre
Posty: 34340 (po ~204 znaków)
Reputacja: -55 | BluzgometrTM: 26
massacre
  13 Septembrie 2011
styka51
styka51: I ona w ogóle twierdzi, że baby to za bardzo ten poród przeżywają, bo kobiety rodzą od zawsze, a teraz tyle problemów z tym... babcia jest tego samego zdania, to może i ja będę miała łatwy poród w przyszłości


gdyby to bylo takie straszne przezycie, to kobiety przestalyby rodzic, a te ktore by rodzily poprzestalyby na jednym dziecku.
teraz to jest tak ulatwione, ja na epiduralu bylam jak nacpana - bardzo mile doswiadczenia mam z porodu :D

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail

AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  13 Septembrie 2011
Babsy
Babsy: ojjj j.w.

No! jedna wie co dobre :Zakochany:
mmaryjka
mmaryjka
  13 Septembrie 2011
http://www.zeberka.pl/art.php?id=13850
weszłam z linku agosi. komentarze mnie rozyebują:wtf:
mmaryjka
mmaryjka
  13 Septembrie 2011

co do porodów, to w stanach mają zajebisty problem bo co 4 poród to cesarka, a śmiertelność dzieci i matek jest największa wśród krajów rozwiniętych, ale oni ogólnie są głupi.

styka51
styka51
  13 Septembrie 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: To były czasy

Albo pamiętam jak kiedyś poszłam do dziadków do stodoły, i tak wyyyysoko były słoma w snopkach poukłądana, ja właziłam pod sam szczyt i skakałam w dół na siano... A pod sianem posadzka... Ja się tam zabić mogłam przecież, ale człowiek nie myślał wtedy.. Leciało się fajnie z 10 metrów :lol;

Konto usunięte
Konto usunięte: Ja pamiętam, że zawsze jeszcze zabierałam babci kłębki wełny i zaczepiałam o wszystko co się dało, robiąc taka "pajęczynę" na całym pokoju, że nie można było w żaden sposób przejść

Hahahah, też mocne ;)
No i moim ulubionym daniem w wieku 4/5 lat były chrupki kukurydziane rozpuszczane w gorzkiej herbacie... Tylko to chciałam jesć... ble..

massacre
massacre: za pozno mi to mowisz, od kiedy juz biadole o dziecku? juz sie dawno temu nakrecilam :D

Ale jesteś optymistycznie nastawiona, no i będziesz się seksić dla seksu, a nie dla ssamego przedłużenia gatunku ;)

massacre
massacre: heh - takie zycie, co poczniesz... tez mam znajomych, ktorym sie dziwie jak sie dorobili dziecka - typiara jest totalnie odchylona - ona ci nawet na glos "obciaganie" nie powie, a koles Jarkowi sie zwierza ze notorycznie na telefonie porno oglada i na jakis serwisach randkowych siedzi...

To jest chore dla mnie... takie ograniczanie siebie i bliskiej osoby... Ja wiem, że ta babka czekała do ślubu ze seksem, spoko ja tego nie neguję, każdy robi jak chce... Ale nie raz miałam z nią dyskusję na ten temat, na dziwkę wychodziłam za każdym razem... Cóż, życie :lol:
AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  13 Septembrie 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: co do porodów, to w stanach mają zajebisty problem bo co 4 poród to cesarka, a śmiertelność dzieci i matek jest największa wśród krajów rozwiniętych, ale oni ogólnie są głupi.

u nas też żadnej wielkiej rewelacji nie ma. tym bardziej, że w wielu miejscach chcą opłat za znieczulenie.
Babsy
Babsy
  13 Septembrie 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: No! jedna wie co dobre

no ba:D z 10 lat temu nie przepadalam za zupami, pamietam jak chlipalam kilka lyzek, reszte zupy zlewalam do psiego garnka, zostawialam kilka ziemniakow czy z czym tam zupa byla, a brzeg talerza wycieralam, zeby nie bylo widac, ze nie zjadlam;) a teraz? uwielbiam zupy, prawie wszystkie:)
AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  13 Septembrie 2011
styka51
styka51: No i moim ulubionym daniem w wieku 4/5 lat były chrupki kukurydziane rozpuszczane w gorzkiej herbacie... Tylko to chciałam jesć... ble..

ja te chrupki zlepiałam na ślinę i robiłam z nich ludziki i zwierzaczki :ninja:
AvantQueTuDis
AvantQueTuDis
  13 Septembrie 2011
Babsy
Babsy: no ba:D z 10 lat temu nie przepadalam za zupami, pamietam jak chlipalam kilka lyzek, reszte zupy zlewalam do psiego garnka, zostawialam kilka ziemniakow czy z czym tam zupa byla, a brzeg talerza wycieralam, zeby nie bylo widac, ze nie zjadlam;) a teraz? uwielbiam zupy, prawie wszystkie:)

Zmieniają się niektóre gusta :)
ja kiedyś lubiłam fasolkę szparagową, a teraz jakoś niedobrze mi się robi na samą myśl o niej :P
mmaryjka
mmaryjka
  13 Septembrie 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: u nas też żadnej wielkiej rewelacji nie ma. tym bardziej, że w wielu miejscach chcą opłat za znieczulenie.

z jednej strony dobrze, że chcą. znieczulenie fajna sprawa, ale gdyby jednak coś poszło nie tak jak trzeba to znieczulenie może okazać się zgubne.
ogólnie w stanach ciąża to choroba i przy porodzie musi być sztab lekarzy, gdy wystarczyłaby położna, max dwie.
Babsy
Babsy
  13 Septembrie 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Zmieniają się niektóre gusta :) ja kiedyś lubiłam fasolkę szparagową, a teraz jakoś niedobrze mi się robi na samą myśl o niej :P

fasolke uwielbiam caly czas:D z buleczka i maselkiem:)
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.