TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 586 z 1977

Czyli hulaj dusza - bana nie ma

to ja na moim zadupiu mam neta, jestem lepsiejsza od Ciebie, aha!


szalona;) ja najwiecej tez jechalam cos kolo tego, no, moze 170;) znaczy sie jak sama prowadzilam;)


malo sie nie zaplakalam

potwierdzam, ja poszłam z mega pewnością siebie i dzięki temu od tygodnia mam pracę chociaż było sporo chętnych ;)

Ja tez mam neta, kupilam sobie teraz na 24h. Moze jutro dokupie, moze nie. Przeprowadzilismy sie i nie chce mi sie jezdzic do starej chaty tylko na Internet. Tam mam do 28 listopada, wtedy wylacza, a w moim nowym mieszkaniu podlacza dopiero 6 grudnia.

Ale grunt ze mam TV i ogladalam w ten weekend X Factora... i wiadomo:





przestan sciemniac.


Gratulacje :D

boziu tyle czasu bez neta w domu...


e to już Ci mało zostało tych formalności, do świąt się wyrobisz:)

:pavarotii:


a dziękuję, w końcu nie będę się nudzić, bo same studia jednak zabierają mi zbyt mało czasu ;)

bo to tak działa jak my nie będziemy myśleć że się nadajemy to czemu ktoś inny ma ktoś tak myśleć

wiem, koszmar
Jutro mi kablowke zakladaja, bo na razie jade na free view (takie programy podstawowe w tv, ktore mozna na zwyklej antenie sciagnac).


byle tylko Internet byl, reszte zrobie przez siec
Do bankow to musialam sie osobiscie stawic.

Spadam, bo ledwo zyje

a co Olus tam robi? goscinne wystepy?


a czy ja powiedzialam, ze to z Twojego powodu;p?

jak się człowiek przyzwyczai to trudno się odzwyczaić niestety


e too szybko i w miarę sprawnie Ci idzie;)


Internet to potęga. I pomyśleć że kiedyś się bez tego żyło.
Dobrej nocy


a gdzie pracujesz jeśli można wiedzieć?

sto procent racji. poza tym dobra autoprezentacja w dzisiejszym świecie to podstawa. pamiętam, jak rok temu pracowałam w pewnej sieciówce i jak przychodziły dziewczyny na rozmowę.. masakra. niektóre takie sierotki, że ja osobiście nie dałabym im pracy nawet przy sprzątaniu. ja rozumiem, że ktoś może być zestresowany, albo po prostu mieć takie usposobienie, ale czasem to przechodziło ludzkie pojęcie.

można powiedzieć, że na recepcji ;)

no to fakt czasami ludzie tak się denerwują, że nie są w stanie słowa wydukać:D
i wydaje się że do pracy w sieciówce nie trzeba nie wiadomo jakich kwalifikacji, ale jednak na to się zwraca uwagę


czyli fajna praca w miarę bezstresowa tak?

własnie. poza tym nikt pozniej nie bedzie za takie sierotki robił.


specyficzna, ale na razie nie chcę nic mowic- to się jeszcze okaze ;)

właśnie w tym rzecz


tak czy siak powodzenia;)

dziękuję ;)