Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
lista tematów
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 619 z 1977
Konto usunięte: Przeleciałam kozaki wszystkie - zdjęcia aby 'firmowe'
no niestety zdjęcia są głównie z innych stron
znalazłam te twojehttp://allegro.pl/christian-louboutin-polbuty-czerw-podeszwa-raty-i1935327810.html
620zł za podróbkę, nieźle
Konto usunięte: Niebieskie z czerwoną podeszwą Christian Louboutin
a chu' z tym niebieskim, ale z jakiego tworzywa oni je wykonali? chyba z butelek po wodzie
Konto usunięte: kwestia tego, ile ktos ma pieniedzy - pomysl sobie tak - jestes milionerem, twoi znajomi to milionerzy i co, ubieracie sie razem w sklepach adidasa - nie. po prostu co kto lubi. jak dla mnie jak ktos tych pieniedzy nie kradnie, to moze je wydac na co chce - moze nawet uzywac ich na rozpalke, mi to nie przeszkadza - wszystko jest dla ludzi.
Masz rację,ale dla mnie to w pewnym stopniu była by próżność. Uważam,że za mniejsze pieniądze również można ubrać się gustownie,z klasą i ekskluzywnie. Nie trzeba koniecznie takich horrendalnych dla zwykłego człowieka kwot wydać. Wolałbym np wspierać cele charytatywne, czyli być znany z tego,że komuś pomagam,a nie ,że noszę zegarek za 10000zł.
Konto usunięte: Mnie bardziej chodziło o dopełnienie, że to jest CZERWONA PODESZWA
nie czytałam opisów, tylko patrzyłam na zdjęcia. żenada, a ludzie to kupują
idę spać z tego smutku
Jakby ktoś nie mógł w tytule dać : Szpilki Christian Louboutin Model XXXX rozmiar
i żegnam a nie...
Szpilki zieloniutkie oczywiście z czerwoną podeszwą od Christiana
Konto usunięte: Nie trzeba koniecznie takich horrendalnych dla zwykłego człowieka kwot wydać.
dlatego milionerzy nie są zwykłymi ludźmi.
osobiście gdyby było mnie stać to nie odmawiałabym sobie ubrań od projektantów, nigdy. nie kupowałabym takiej torby raz na dwa/więcej lata tylko co sezon.
Konto usunięte: osobiście gdyby było mnie stać to nie odmawiałabym sobie ubrań od projektantów, nigdy. nie kupowałabym takiej torby raz na dwa/więcej lata tylko co sezon.
wlasnie:) moze nie chodzilabym tylko w ciuchach od projektantow, bo z sieciowek czy bezmarkowych sklepow tez mi sie rzeczy podobaja, ale jak mnie stac, czemu mialabym sobie odmowic?
Babsy: moze nie chodzilabym tylko w ciuchach od projektantow, bo z sieciowek czy bezmarkowych sklepow tez mi sie rzeczy podobaja, ale jak mnie stac, czemu mialabym sobie odmowic?
dokładnie, kupowałabym to co mi się podoba.
wychodzę z założenia, że skoro się zarabia pieniądze to nie po to aby je gromadzić i wyściełać sobie nimi trumnę, a po to aby żyć na określonym poziomie.
fajnie, że ludzie mają dobre serduszka i chcą rozdawać pieniądze na szczytne cele, ale np. ja jeśli miałabym komuś oddać pieniądze to tylko i wyłącznie na pomoc dzieciom bądź zwierzętom i to tylko kilku znajomym fundacjom.
