Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 693 z 1977
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
ZALOZYLABYM NOWY TEMAB, ALE BEZ SENSU BO PYTANIE W SUMIE SKIEROWANE DO MARYJKI I EWENTUALNIE DO TYCH, CO WIEDZA:
Od wrzesnia probuje zajsc w ciaze. Diete mam dobra, za pierwszym razem bardzo szybko nam sie udalo, a teraz problem...
Rozmawialam z kolezanka mieszkajaca w Polsce i ona polecila mi jakies badania, bo cos moze byc nie tak. Ona cos tam miala, nie pamietam jak sie to nazywa, ze utrudnia zajscie w ciaze, mimo ze oboje partnerow jest plodnych.
Wiecie moze, na jakie konkretnie badania powinnam sie udac? W Anglii pojde do lekarza i ten mi nic nie powie, dopoki nie powiem konkretnie co mnie interesuje. Kaze jedynie dalej probowac.
Z gory dzieki za odpowiedz.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
nie

najpierw kup sobie testy owulacyjne jeśli jeszcze tego nie robiłaś. brałaś hormony nie? implant, jeśli dobrze pamiętam? bardzo możliwe, że tak ci rozyebało system, że jeszcze się tam nie uporządkowało.
dopiero po tym do lekarza. ginekolog - ogóle badania hormonalne, aczkolwiek trochę to kosztuje. później do kliniki leczenia niepłodności - oni pomagają płodnym, ale 'nie mogącym' z niewiadomych powodów.
mowila, ze to cos z pochwa, ale ona zaszla sobie i tak szybko

raczej to nie to, endometrioza to dosc powazne schorzenie i pewnie narzekalabym na jakies bole

lub nawet krwawienie.
Na oko wszystko w moim organizmie gra jak nalezy, miesiaczka regularna co do godziny...
nie stresuje sie itd/

mam testy owulacyjne

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
wiem, ktos bliski to nie zwloki tylko bliska osoba, a ktos obcy jest tylko martwym cialem...
byle do przodu:D
a u mnie teraz swieci sloneczko:)
no, tak jak juz pisalas, ze kto nie poradzi sobie na poczatku z trupami, po co ma dalej sie zaglebiac w zawod, jak ma mdlec na widok zmarlych czy gorszych ran:)
jakoś o tym nie myślę bardzo zawzięcie, ale zastanawiam się tak naprawdę co chcę w życiu robić. czy być 24/7 pod telefonem czy wolę mieć fotelik w jakiejś prywatnej przychodni i spokój. jeszcze do przemyślenia! ale nad ginekologią się zastanawiam między innymi, ale jak ginekologia to tylko z endo.
mam testy owulacyjne i nic

tez tak myslalam, chociaz lekarka zapewniala, ze organizm po implancie sie czysci duzo szybciej niz po pigulkach. poza tym za pierwszym razem tez usunelam implant i niemalze od razu nam sie udalo - 2 cykle.
byc moze jest tak, ze teraz implanta mialam dluzej

czyli nic innego mi nie pozostaje jak isc do lekarza ogolnego i powiedziec, ze nie moge zajsc. wtedy dostane skierowanie na inne badania ewentualnie - jesli mi nie kaze dalej probowac. kurcze, nie chcialabym probowac przez kolejny rok lub dwa - podejrzewam, ze zrezygnuje - w koncu juz jestem w takim wieku, ze czas nie plynie na moja korzysc.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
ci najsłabsi odpadają na początku, fakt. ale w tym roku podobno się twardo trzymają.
mi się czasami i teraz zdarza zbierać na wymioty, ale to głównie jak przywiozą jakiegoś menela i ten zdejmuje buty, a tam grzyb na grzybie, robaki i tak dalej
