Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 721 z 1977
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
nie chce mi sie cytowac wszystkiego, napisze tylko, ze wg mnie aborcja jest zabojstwem, a zarodek/plod jest czlowiekiem. nie chcesz dziecka, nie masz warunkow itd.? po porodzie zrzekasz sie praw i oddajesz malucha rodzinie, ktora o dziecku marzy.
tez bym wolala nie hafcic, zeby nie bolaly mnie cyce, moc sie nachlac i zajarac, a potem nie byc miniwielorybem. ale z tego powodu nie mam zamiaru usuwac... to juz egoizm na wyzszym poziomie...
Tak jak nie ma 100% pewnosci, ze nie zachoruje sie na raka pluc palac papierosy. Glupie porownanie, jakby podejsc do tego z punktu widzenia tego, kogo sie zabija. Palac zabija sie samego siebie, robiac skrobanke zabija sie drugiego czlowieka. Palac decyduje sie jedynie o wlasnym zyciu, wiec jak dla mnie to nawet o wiele mniejsze konsekwencje... zachodzac w ciaze decyduje sie o zyciu drugiego czlowieka - a tak wg mnie nie powinno byc.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
no i spoko, też bym nie usunęła. przynajmniej w tej chwili tak sądzę, ale nie mam na tyle tupetu i nie mam zamiaru brać na siebie takiej odpowiedzialności i zakazywać innym decydowania o swoim życiu i zdrowiu. i nie chcę mieć na sumieniu morderstw dzieci, których w przeciągu ostatnich dni było wiele, ale podejrzewam, że mało kogo i tak to obchodzi.
i nie mam na celu przekonać kogoś 'bądź za, to jest dobre', tak samo jak nikt(mam nadzieję) nie będzie chciał wmówić mi 'to jest złe'.
Szczerze to nie wiem na jakich zasilkach sa. Socjal jest bardzo okrojony od kilku lat, w tym roku rowniez bedzie. Na samych zasilkach nie da sie przyzwoicie zyc, rzeklabym nawet, ze nie da sie godnie zyc.
Niestety nie wiem jak sytuacja wyglada w Irlandii. W Anglii jest lipa z zasilkami, no chyba, ze sa tacy cwaniacy, ktorzy wyludzaja. Poznalam pare polskich rodzin, ktore wyludzaly zasilki nie majac do nich prawa - jak sie do nich dobrali, to wyszlo jakies £30 000 do zwrocenia. Idziesz siedziec albo placisz. Oni uciekli z powrotem do Polski ;)
Nikt legalnie duzych zasilkow nie dostanie. A jak wyludzi, to bardzo szybko sie do takiego czlowieka dobiora. Sytuacja sie troche zmienila.
Nie rozumiem dlaczego taka nieodpowiedzialna osoba, totalnie niegotowa na poniesienie odpowiednich konsekwencji mialaby miec prawo do odbierania komukolwiek zycia?
W tych przypadkach, ktore opisalas mozna oddac do adopcji.
Ja o prostu nie uwazam sie za osobe, ktora moglaby odebrac komukolwiek zycie.

Och Styczka :*
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
tylko, że dzisiaj wszyscy chcą decydować o życiu drugiego człowieka. tego też należy unikać, tak samo jak starać się uciekać od sytuacji które miały miejsce ostatnio.
ja jestem nieobiektywna, bo widziałam zarówno martwy płód i martwe dzieci/noworodki. ja widzę różnicę, szczególnie w sytuacji kiedy owe dziecko jest zakatowane, ma poobrywane uszy i tak dalej.
po prostu nikomu niczego bym nie kazała, nie byłabym w stanie brać na siebie takiej odpowiedzialności.
dlatego plują sobie w brodę za otwarte granice, tak jak i wiele państw UE.
niestety patologia rozmnaża się najszybciej, a owa patologia rodzi patologie(najczęściej).
a, niech kazdy sobie robi co chce, calego swiata nie zbawię.
Popieram.
Dlaczego zwyczajne rodziny nie mają jedenaścioro dzieci? Bo zdają sobie sprawę, że do ich wychowania i zapewnienia życia na jakimś poziomie potrzeba czasu i pieniędzy, których prawdopodobnie nie są i nie będą w stanie zaoferować.
Patologia się o to nie martwi - dostanie becikowe i będzie na kolejne flaszki. Widzę po swoim podwórku - rozmnażają się jak króliki, nie pracują, chlają, ćpają, kradną i inne gówna. A potem kolejne pokolenia to samo.
1) Legalna aborcja "na życzenie" zmniejszyłaby ogrom podziemia aborcyjnego oraz bardzo różnych i często bardzo głupich sposobów na pozbycie się ciąży
2) Wydaje mi się, że nie widzicie jednego aspektu sprawy - po URODZENIU niechcianego dziecka zazwyczaj się je widzi, później jego twarz pewnie się śni po nocach, a głowę zaprzątają myśli czy trafiło do dobrej rodziny; chcąc czy nie chcąc NA PEWNO to siedzi gdzieś w głowie. Po drugie wszyscy widzą kobietę z brzuchem, a później nie widzą jej dziecka, a umówmy się - Polacy to zacofany i głupi naród, od razu przyczepią metkę "wyrodna matka", od razu ostracyzm społeczny.
skoro oddala dziecko, to niech poniesie tego konsekwencje, nikt nie mowil ze zycie potem bedzie kolorowe i przyjemne.
No tak... dlatego zabic lepiej, gdy sie dziecka nie widzi. Aborcja tez nie jest latwa decyzja. Przynajmniej nie powinna byc - dlatego jestem przeciwna zalegalizowaniu aborcji. Nawet teraz wyjezdzajac na skrobanke do innego kraju kobieta zastanowi sie dwa razy czy dobrze robi. Aborcja podana na tacy zmniejszy podatnosc takich kobiet do reflekcji, do zastanowienia sie nad dosc trudna, ale i wazna decyzja.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail