kedi: jak widać, zależy od usposobienia, temperamentu. ja wiem, że nie wrócę już na wieś raczej. chociaż dom moich rodziców leży w bardzo malowniczym miejscu i dobrze się tam wypoczywa ;)
No w sumie racja. Ja mam rodzinę w mieście, mieszkają w bloku, mieszkanie niby duże, bo 3 pokoje, kuchnia też spora...Ale jak jadę tam na kilka dni, to cholera mnie bierze. Cienkie ściany mnie denerwują, wszystko słychać. Pamiętam jak byłam mała, to nie kazali mi skakać po łóżku, bo sąsiedzi usłyszą...ależ smutno mi było

A u siebie mogłam skakać, biegać, krzyczeć i nikomu nie przeszkadza

Jeżeli już miałabym się przeprowadzić, to gdzieś pod miasto, na jakieś osiedle domków jednorodzinnych. Zeby było ciszej, ale nie za daleko do centrum.
Odnośnie Gosi/Jasminy. Temat jest żywy, bo bloga prowadzi się po to, by przyjmować pozytywne i negatywne opinie. A ona WSZYSTKIE negatywne kasuje, choćby biło od nich prawdą na kilometr. Napisałam jej komentarz nawet nie związany z tym fotką.pl, jej arabskimi korzeniami. Po prostu, że te buty są najlepsze jakie tu dotąd widziałam...musiała mnie zablokować. To jest chore wg mnie. Nawet jak ja photobloga prowadzę, to w czasach jego świetności pisali mi, że jestem brzydka, czy durnoty wypisuje, żadnego komenta nie usunęłam, może krytykujący mieli rację? Ech, ciężko mi to zrozumieć...