styka51: Daj spokój, przecież jakbyś po mnie pojechała, to bym nie odstawiła żadnej szopki w stylu: byłyśmy przyjaciólkami, a Ty zdradziłaś mnie...oh
A powinna bys byla. Przyjaciolki nie zdradzaja, a przynajmniej nie powinny... wiec afera bylaby uzasadniona ;)
styka51: Haha, też tak mam
Zostaniesz moja kolezanka i wstapisz do kolka gospodyn wiejskich, ktore sie wzajemnie adoruja?
styka51: W ogóle ciekawe jak wyglądałyby nasze pogawędki w realu ?
Musialabys mnie na smyczy trzymac, zebym sie na Manka nie rzucila

P.S. W realu jestem duzo nudniejsza niz tutaj
styka51: Myślisz? Chciałoby mu się tyle pisać na MiU? Na dodatek wiedziała co i jak pisać.
Nie musial on. Mogl kolezance powiedziec, by zalozyla konto, ponabijala... On mogl sie logowac tylko czasami, by dolewac oliwy do ognia jakimis bzdurami :D
Z reszta w sumie nie chce mi sie w to zaglebiac. Kazdy moze byc falszywy, w sieci ma to ulatwione :C