Tusz Wibo growing lashes, lakier do paznokci Manhattan nr 12G, separator do palców u stóp 2x, saszetka zapachowa 2x (zielona herbata, truskawka), zmywacz do paznokci o zapachu mango z Sensique.
Konto usunięte: Właśnie tę Tołpę to zmyłam zanim do końca nałożyłam, myślałam, że to reakcja uczuleniowa, a może to po prostu było grzanie Spróbuję jeszcze raz, a kiedyś pewnie stestuję też Garniera skoro polecacie, choć rzadko mam cierpliwość do maseczek :D
Ja bym to podpięła pod wypalanie...

I jeżeli nie masz cierpliwości, to ta garnierowska powinna Ci podpasować. Nakładasz, chwila moment, zmywasz i buzia jak ta lala. :)
Ela: ja kupiłam ten tusz do brwi z wibo ;) rewelacja!
Nie używam takich wynalazków, więc dla mnie byłby bezużyteczny. :P Myślałam o tym zielonym, "Growing lashes". Jutro się nim wymaluję i ocenię, czy rzeczywiście tak dupę urywa. :D