Konto usunięte: Bo nie mam pieniedzy mam wazniejsze wydaki

Co to za tlumaczenie? Przeciez to wasze pieniadze, a nie jego
Ja jestem bardzo zasadnicza, ostatnio (2 miesiace juz bedzie) sasiadce pozyczylam £10 bo nie miala na zycie

Ma malego szkraba, 6 miesiecy, wiec mi sie jej szkoda zrobilo i pozyczylam. Powiedziala z reszta, ze to tylko na 1h bo jej facet wraca z pracy i powinien miec i mi przyniesie. Nie przyniosla, minal tydzien, dwa. Ja sie pytam o pieniadze, ona mowi, ze nie ma, ze ciezko, ze dostala pieniadze, ale wolala mleko malej kupic. No okej. Czekam kolejne dwa tygodnie, ale w tym czasie widze jak nowe lumpy kupuje sobie, dziecku, z wielkimi siatami z zakupow wraca, dla faceta zgrzewka piwa... no kuwa mac! A dla mnie nie ma i jeszcze klamie w zywe oczy.
I wiesz, zeby nie bylo, tu chodzi o zasade. Bo gdyby faktycznie nie miala, to luz, dalabym jej drugi raz, dla mnie £10 to nie jest duzo, powiedzialabym, ze nie musi oddawac, sama bym poleciala i kupila malej mleko, jedzenie, cokolwiek. Bo tu nie chodzi o kwote, bo mogloby to byc £100 albo i tylko £1, chodzi mi o klamstwo, o to ze to ja musze sie dopytywac. Sama nie przyszla, nie przeprosila, ze bedzie miala pozniej, ze nie bedzie miala wcale... nic. Tyko ja musze lazic. I bede kuwa lazic, nawet gdyby to bylo 5 groszy to dla zasady. Nie lubie takich ludzi...

A wiesz co odpowiedziala mi, jak jej prosto w twarz powiedzialam, ze klamie? Bo widzialam nowe zabawki, ubrania, zgrzewke piwa (ktora kosztuje £24) - tak samo jak ten twoj gogus: CISZA....