Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 642 z 1977
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Mam .
tylko, tylko że gdyby gdzieś w jakimś sklepie online widniały takie lub mniej lśniące .
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Znalazłam kilka, niestety jakoś nie wpadają w oko.
Po części też tak myślę, jej styl mi się nigdy nie podobał, ale jakoś jak zobaczyłam ją w tv gdy śpiewała wyglądała lepiej niż na tych zdjęciach, aczkolwiek zwróciłam uwagę tylko na te legginsy :D
Już sobie wyobrażam jakbym w takich samoróbkach wyglądała :D
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Weź, normalnie mam dość na dzisiaj sklepów i zakupów.
Robiłem zakupy w takim większym sklepie, gdzie porusza się wózkami i na jednym korytarzu pod skosem jakiś debil ustawił 2 stoiska. Jedno z Delicjami, drugie z czekoladowymi Mikołajami. Stałem trochę pomiędzy nimi i przepuszczając kogoś( bo 2 osoby by się nie przecisnęły) odwróciłem się i lekko uderzyłem w te drewniane stoisko z Mikołajami, które upadły i bodajże kilka sztuk się z nich rozbiło. Pomogłem pracownikowi je pozbierać i idę do kasy a tu wyskakuje pani kierowniczka z pretensjami, i każe mi za to wszystko zapłacić

Takiego irytującego babska nie widziałem. Ale nawet ludzie w sklepie mówili,że jest ciasno i, że w ogóle nie powinienem za to płacić. Gdybym się chciał bardzo z nimi pokłócić to bym wygarnął kierowniczce o tym ile trzeba przepisowo metrów zostawić do przejścia, ale już nie chciałem tam stać, bo jakby nie patrzeć sytuacja była dla mnie stresująca. Pierwszy raz coś takiego mnie spotkało.
I zaplaciles?

W takich przypadkach wystarczy sie powolac na BHP. Gdybys ty sie przewrocil, musieliby ci slono za to zaplacic.
Moja znajoma miala podobna sytuacje, jej dziecko stracilo z polki puszke z farba i ta farba sie wylala. Oczywiscie sytuacja miala miejsce w Polsce, wiec kazano jej zaplacic. Byl to koszt rzedu 50-60zl. Poddala watpliwosci ich panujace zasady BHP, bo tego typu srodki nie moga byc w sklepie wystawione w zasiegu dzieci - czyli powinny byc ustawiane dosc wysoko, by taki powiedzmy 2-latek nie mial do nich dostepu. Moglo sie cos stac dziecku - a to jest najwazniejsze. Druga istotna sprawa byla wadliwosc produktu, bo przeciez puszka z farba nie powinna sie od razu otworzyc. Oczywko nie zaplacila.
Nie cierpie tego typu ekspedientow/ kierownikow sklepow. Trzeba z takimi byc twardym.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
dziewczęta!
z czym najlepiej upiec łososia? jakie przyprawy, oprócz soli i pieprzu, jakie zioła np. etc?
wiesz ... ja ogólnie nie cierpie jak dzieciaki latają po supermarketach.
Każdy dzieciak jest inny .. Jak mi jakiś się zapląta pod nogami i się będzie do mnie uśmiechał to jestem mu wstanie wszystko wybaczyć

ale np niektóre Matki wypuszczają dzieciaki dziecko na mnie wlatuje a ta do mnie z PYSKIEM : że JEJ DZIECKO POTRĄCIŁAM.