Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 643 z 1977
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Nie miałem nawet takiego zamiaru, ale najadłem się tylko stresu niepotrzebnego, bo przy ludziach mnie tu taka kierowniczka opieprzała.
Ja to chyba byłem w lekkim szoku, bo to sklep w którym bardzo często robię zakupy, ogólnie miłe ekspedientki, miła atmosfera a dzisiaj taki zonk. Ogólnie to nie wiem jak można też być takim nie rozgarniętym,żeby tego typu produkty trzymać tak nisko, i to jeszcze w miejscu, w którym faktycznie jest ciasno ( 2 osoby się nie zmieszczą). Cieszę się tylko z tego,że są jeszcze normalni ludzie, którzy potrafili się za mną wstawić w takiej sytuacji bo ja sam byłem lekko zdezorientowany. Ogółem nie miłe przeżycie, czułem się tak jakbym coś im ukradł. Masakra

nie, nie jadam.
zrobiłam z suszoną pietruszką i kilka z rozmarynem.
nie jem mięsa, ale gdybym jadła to marynata wg mnie zabijałaby smak rzeczy którą jem. wg mniej smaczniej i zdrowiej jest obłożyć mięso/rybę ziołami i czosnkiem/cebulą czy kto co tam lubię i w ten sposób piec.
A jaki ten losos? Szkocki, z Alaski? :D
Pewnie chcesz na swieta?
Na codzien polecam szybki zajebisty przepis
Nie uzywam ani soli, ani pieprzu. Na lososia klade gruba wartswe Philadelphi black pepper and spring onion
takiej:

W Philadelhpie wklepuje bulke tarta wymieszana z sokiem z cytryny. Jako extra czasami rzucam pokrojona spring onion, ale nie za duzo - to dla efektu wizualnego. Pieke okolo 20-25 minut w temperaturze 180 stopni. Pycha :D
Losos tez jest dobry z pomidorami i czosnkiem.
Ale nigdy nie stosuje soli i pieprzu. Soli w ogole do zadnej ryby nie uzywam.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Wiem o co Ci chodzi. Jak moj na cos/ kogos wpadnie to JA przepraszam, nie oczekuje tego by ona przeprosila mnie czy moje dziecko

Moj w sklepach jest grzeczny. No moze poza sklepami odziezowymi

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Zmien podejscie moze? Jestes tylko ty i kierowniczka - reszta ludzi nie istnieje. Miej w dupie gapiow - tacy zawsze sie znajda.
Lososia? Niby jak?

Nie jestem Gordonem Ramsayem, ale wg mnie losos to tlusta ryba. Nigdy na przyklad jej nie smaze - NIGDY. Losos tylko grillowany albo pieczony. Losos ma tyle tluszczu, ze zadne marynaty nie sa potrzebne. A i losos jest ryba specyficzna w smaku, szkoda by bylo ten smak zabijac.
Dokladnie

A JA W OGOLE MAM EMERGENCY ALERT
Nigdzie nie moge znalezc selera

Co moze byc jego substytutem do ryby po grecku?
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
no jak mnie Mamusia przeprosi czy coś to mówie, że nie ma problemu nic się nie stalo.
ale są takie Matki które mają to totalnie w dupie i to mnie denerwuje.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Jak kto woli. Kwestia odpowiedniej marynaty, doboru ziół i składników i myślę,że byłoby dobre, no chyba,że ktoś woli inną kuchnie np właśnie ryby na parze, jak najmniej przypraw itd.
Mniejsza o to,po prostu to była sytuacja stresująca.
Masz rację,z tym,że do marynaty nie musisz używać olejów. Ja robię różne marynaty. Moja ulubiona jest na bazie miodu, soku z cytryny, wody, czosnku, musztardy i sosu teryiaki.
Nie uzywam oleju :D
Mam zawsze w szafce oliwe z oliwek, oliwe z winogron, sezamowa i z orzechow wloskich - ale nie tosuje ich do ryb.
Teriyaki w ogole mi jakos do lososia nie pasuje. Musztarda wydaje mi sie za ciezka - chyba ze z w malych ilosciach.
Nie marynuje, bo ogolnie preferuje rybe na lekko. Marynaty uzywam do "ciezkich" mies takich jak wieprzowina czy cielecina.
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
takiego łososia też znam, ale mam nadzieję, że po raz ostatni musiałam go robić;).
jedyne mięso jakie jem to raki i to tylko w sezonie wiosenno-wczesnoletnim.
nie wiem, jak dla mnie 90% ludzi robi marynatę zabijającą nawet zapach
