Co sobie ostatnio kupilas/es? strona 504 z 616

Milo byloby, gdyby ten temat zostal na stale przyklejony

ja tak z wiekszoscia rzeczy robie, w sumie najlepsze rozwiazanie :D



ja mojemu daje i te, i te - na razie ma tylko piec, z jednego zrobil skrzynke na narzedzia (pomalowal i poobklejal naklejkami z bobem budowniczym), dwoch uzywa na kredki i w jednym ma ''pieniadze'', jak tak dalej pojdzie to nie bede musiala zadnych szafek na zabawki mu kupowac

ja ostatnio pooddawalam wszystko, co mi nie pasuje jezeli chodzi o kremy i mam teraz tylko aquasource z biothermu + olejek z nuxe, wiec akurat kremy do wyprobowania moga mi przysylac :D

nie jestem tapicerem, wyjasnij dokladnie :)
warto czy nie warto kupowac? i dlaczego makijazystki i te inne beauty recenzentki tak go zachwalaja? wszedzie ma bardzo dobre opinie.

bo to jajko ma ogólnie dobry marketing. pamiętam, że raz była akcja na polskich blogach, że polski dystrybutor KAZAŁ wystawiać tylko pozytywne opinie na temat tego produktu. możesz wypróbować bo u Was jest to stosunkowo tańsze niż u nas ale licz się z tym, że ta gąbka zje Ci trochę podkładu bo to każda gąbka czy pędzel Ci troche zje.

a gabka tapicerska powiedziałam dlatego, że nie wiem czy kiedyś widziałaś taką gąbke z tapicerki z auta czy z łóżka ale ona jest taka bardzo zbita no i nie ukrywam jest najlepsza do podkładu :P

tak, tylko mam glupie uczucie, ze sie otwartych produktow nie oddaje, bo mi glupio
a juz tak mam, ze jak mam cos nowego (czego wczesniej nie uzywalam) to otwieram i probuje...


moj ma profesjonalna skrzynke na narzedzia, narzedzia tez. Kupilam mu prawdziwy skorzany pas z prawdziwymi narzedziami tylko w mniejszych rozmiarach - sa mega ciezkie, nie chcialabys mlotkiem w stope dostac (nie pytaj skad wiem)

Ostatnio moj go zabral do workshopu znajomego, jezdzil prawdziwym forkliftem


wiec malo co mu imponuje, zwlaszcza male, slodkie rozowe pudeleczka


moj do tych pudelek powkladal lego, kazde kolejne sie walaja wszedzie po domu. Myslalam, zeby je jakos posegregowac, choc sa za male na zabawki, wiec mysle nad innym przeznaczeniem.

nie mialam nigdy, jakie propsy?

z dzisiejszego dnia:
bluzka


i trochę z drogerii

@Bayje już wiem o co chodzi - faktycznie ma bardzo podobna teksture. Nie będę musiała wydawać na nią £15, bo przyszła:

Fioletowy eyeliner jednak ? Może się przekonasz do fioletowej kreski
U nas ta gąbeczka kosztuje jakoś ponad 100 zł chyba, ale nie sądzę, by kiedykolwiek wylądowała w jakimś boxie xd
Tu najnowszy GlossyBox
http://za-wysoko.blogspot.com/2013/03/o-marcowym-glossybox.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+OneLittleSmile+(one+little+smile)

Ja raczej bym nie była nim zachwycona, chciałabym zamówić ShinyBox, bo mają być 4 pełnowymiarowe produkty, ale nie mam zbędnych 50 zł w tym momencie

wiesz co, na stronie GB na fejsie bylo zdjecie laski z kreskami - kreski byly takie jasne, prawie rozowe i to mnie odrzucilo.
otworzylam i Ci powiem, ze jest spoko, bo jest bardzo ciemny. Do tego ma zajebista konsystencje do tarcia na smokey eyes, wiec sobie go zostawie :D



u nas £15 czyli jakies 75zl po zaokraglonym kursie 5zl za £1
tak czy siak sporo jak za gabeczke.

Ta kredka pong pong byla teraz w marcu u nas tez - gdybi nie krwista czerwien, moze bylaby fajna, a tak kosz
Anatomicals mialam chyba w lutym w boxie, o kierwa jak to capi - jak z kwiaciarni przy cmentarzu. Generalnie zapach roz jest bardzo ryzykowny i wiekszosc osob jednak odrzuca.

Reszty nie znam. Btw. fajna ta kosmetyczka :D My dostajemy zawsze rozowe pudelka. No dobra, czasem zmieniaja kolor tych pudelek, na swieta byl srebrny :D

samo jajko kosztuje 79zł, ale z tym płynem do jego mycia już 118zł, za to duopack 119zł, a duopack z płynem 155zł
jak na polskie realia to i tak drogo, ale na allegro już są jakieś podróbki tego czegoś z tego co widziałam

Czytalas Bayje? Napisala, ze wystarczy rozciac sofe i z niej kawalek gabki wyjac
A powaznie to przychylam sie do tego co napisala. Ktos opatentowal kawalek gabki w ksztalcie lezki i robi kase na naiwnych. Fajnie, ladnie i gladko sie rozprowadza, to fakt, ale z pedzla nie zrezygnuje.
Wsadzanie tego blendera do boxu jest swojego rodzajem potwierdzeniem, ze prowadza agresywny marketing jak napisala wyzej Pijana - byleby dotrzec do jak najwiekszej ilosci konsumentow.

P.S. konsumentow mam na mysli "bloggerek", ktore dostana extra kremik tylko po to by wychwalac gabke przed swoimi czytelniczkami ;)

Hehe nie, nie czytałam, ale fakt w końcu to jajo-gąbka, a czy z gąbki tapicerskiej czy innej nie wiem, nie miałam z tym cud-jajeczkiem do czynienia. Za tą cenę to bym wolała sobie lepszy podkład kupić i być o niebo bardziej zadowolona.

Znaczy się nie wiem z czego jest ten Beauty Blender ale od jednej wizażystki słyszałam, że gąbka tapicerska jest najlepsza.
BB to troche drogi koszt bo musisz go wymieniać co 6 miesiący a jak będziesz miała na wywalenie tapczan czy cokolwiek to bierzesz kawał 'gąbki' i tniesz na kształty jaki chcesz i masz tego ile chcesz.

Racja dupeczki :) Już pisałam wcześniej, dobrze oczyszczona, nawilżona twarz, dobrej jakości podklad i pędzel (którego nie trzeba wyrzucać po 6 miesiącach) i nie ma bata by nie uzyskać zajebistego efektu. Tak czy siak, dobrze ze go dostałam - fajna odmiana.

http://allegro.pl/jeansowa-koszula-cwieki-wiosna-dzins-2013-m-38-i3091668942.html, kupiłam wczoraj oba odcienie :) i są fajne :)