malami81
malami81
  12 Aprilie 2011 (pierwszy post)
Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)

Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
styka51
styka51
  17 Mai 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: Powiem tak .. ja byłam w 5 letnim związku i WIECZNIE BYLAM NAZYWANA DZIEWCZYNĄ... teraz nie zamierzam przez kolejne 5 lat też być dziewczyna ..

Szczerze, to tez o tym myślałąm. Znałam/znam dużo par z długoletnim stażem i im dłużej są razem, tym trudniej im mówić o czymś poważniejszym, a to sie przeciąga i przeciąga...
SoDope
SoDope
  17 Mai 2012
styka51
styka51: Szczerze, to tez o tym myślałąm. Znałam/znam dużo par z długoletnim stażem i im dłużej są razem, tym trudniej im mówić o czymś poważniejszym, a to sie przeciąga i przeciąga...


dokładnie a ja od jakiegoś czasu mam jakby depresje 'zaręczynowo-ślubową'...
mirra20
mirra20
  17 Mai 2012
styka51
styka51: Często mam takie nastawienie...ale zazwyczaj nie wytrzymuję :nianja:

ja tym razem wytrzymam choćby się miało źle skończyć, ale nie popuszczę o nie...

SailorMoon
SailorMoon: czas milczenia niebezpiecznie się wydłuża

wytrzymam dłużej na pewno...

SailorMoon
SailorMoon: Trafiłam :D Pamięć mi nie szwankuje na szczęście :)

tego ava mam już dosyć długo i jakoś się z nim rozstać nie mogę:D

SailorMoon
SailorMoon: masz rację, twarda bądź

choćbym miała pójść na wesele za 2 tyg sama to i tak nie ustąpie
styka51
styka51
  17 Mai 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: dokładnie a ja od jakiegoś czasu mam jakby depresje 'zaręczynowo-ślubową'...

Młoda dziewuszka jesteś :tak: i masz czas ;)
SoDope
SoDope
  17 Mai 2012
Konto usunięte
Konto usunięte:

zawsze możesz iść ze mną :tak:
SoDope
SoDope
  17 Mai 2012
styka51
styka51: Młoda dziewuszka jesteś i masz czas ;)

jak pisałam wcześniej ... mam za soba 5 letni związek w którym to był tylko mój związek ..
2 lata temu usiadłam na ławce i myślę .. - straciłam 5 lat życia ..

za 3 lata usiąde .. i co .. ? pomyślę, że straciłam 10 lat ...
styka51
styka51
  17 Mai 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: ja tym razem wytrzymam choćby się miało źle skończyć, ale nie popuszczę o nie...

Rozumiem. Czasem pierdoła potrafi przelać czarę goryczy i się człowiek wkuwia :ninja:
mirra20
mirra20
  17 Mai 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: zawsze możesz iść ze mną

spoko:D czyli towarzystwo awaryjne jest:lol:
SoDope
SoDope
  17 Mai 2012

Mój chłopak to nie jest jakiś młodziejaszek 15 letni żeby bawić się w jakieś związki, powinien rozumieć, że nie chce być wieczną dziewczyną przez XX lat... potrzebuje po tych wielu latach rozczarowania jakiegoś 'pewnego' fundamentu.

Gdybym chciała ślub to co to za problem odstawić tabletki .. ale nie nie chce ślubu chce po prostu czegoś więcej niż łażenie za łapkę czy 'oznaczeniu na fejsie'...

styka51
styka51
  17 Mai 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: jak pisałam wcześniej ... mam za soba 5 letni związek w którym to był tylko mój związek .. 2 lata temu usiadłam na ławce i myślę .. - straciłam 5 lat życia .. za 3 lata usiąde .. i co .. ? pomyślę, że straciłam 10 lat ...

No w sumie... Ale jeśli teraz jesteś szczęśliwa, to nic nie tracisz ;) Chyba, że faktycznie brakuje Ci stabilizacji, to ciężki orzech.
SoDope
SoDope
  17 Mai 2012
styka51
styka51: Ale jeśli teraz jesteś szczęśliwa, to nic nie tracisz ;) Chyba, że faktycznie brakuje Ci stabilizacji, to ciężki orzech.

Po prostu już wystarczy to co przeżyłam .. mój aktualny facet, wie jaki był poprzedni związek. Skoro sam wie jak sprawa wyglądała to chyba powinien wiedzieć, że nie chce mi się bawić w kolejny związek który jest o tak .. do poruchania czy coś w tym stylu.
styka51
styka51
  17 Mai 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: Mój chłopak to nie jest jakiś młodziejaszek 15 letni żeby bawić się w jakieś związki, powinien rozumieć, że nie chce być wieczną dziewczyną przez XX lat... potrzebuje po tych wielu latach rozczarowania jakiegoś 'pewnego' fundamentu.

A Twój facet wie, że chciałabyś się ustabilizować chociaż częściowo? Może nie dotarło to jeszcze do niego?
SoDope
SoDope
  17 Mai 2012
styka51
styka51: A Twój facet wie, że chciałabyś się ustabilizować chociaż częściowo? Może nie dotarło to jeszcze do niego?

oczywiście, że mu powiedziałam ...

w dupie to ma.
SoDope
SoDope
  17 Mai 2012

Mimo, że tak się 'zapowiadał', że jest mądrzejszy od poprzednika to chyba za szybko go oceniłam...

Z drugiej strony też nie mogłam tamtego związku już dalej ciągnąć... ale za krótka była przerwa pomiędzy jednym a drugim - nawet stwierdzam, że w ogóle żadnej przerwy nie było więc nawet czuje się jakbym byla w 7 letnim związku :and:

styka51
styka51
  17 Mai 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: Skoro sam wie jak sprawa wyglądała to chyba powinien wiedzieć, że nie chce mi się bawić w kolejny związek który jest o tak .. do poruchania czy coś w tym stylu.

W takim razie powinien sprawę przemyśleć i się ogarnąć, że tak to ujmę. Skoro jakiś tam czas jesteście razem, zna Ciebie i Twoją przeszłość, to powinien dążyć do Twojego szczęścia, no chyba, że to mija się z jego wyobrażeniami o przyszłości. Wtedy trzeba go do porządku przyprowadzić :tak:
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.