Czyli hulaj dusza - bana nie ma
(możecie tu nawet nabijać o tych Waszych lodach sojowych)
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
Przepraszam, że się tak wtrącę.. Zazwyczaj nie szukam tu porad zdrowotnych, ale z wczoraj na dziś złapał mnie nieprzyjemny ból gardła, ciężko mi cokolwiek przełknąć a nawet mówić, do lekarza w niedzielę nie pójdę, apteki są u nas w pobliżu nieczynne i zastanawiam się, co z tym zrobić. Wypiłam już coś a'la Fervex cytrynowe na przeziębienie, wzięłam Rutinoscorbin i Strepsils, ale nic nie pomaga. Macie jakieś domowe sposoby na bolące gardło? Myślałam, czy nie wysmarować się tą maścią Vick albo Amolem, ale nie wiem czy to coś da (?) Takie maści można "aplikować" na szyję, w okolice gardła, czy tylko na klatkę piersiową? Bo jak to drugie, to chyba nic nie pomoże, skoro nie mam kaszlu, kataru, tylko bolące gardło?