Earth: Cóż, na ten temat też jest wiele teorii, skoro babcie się tak leczyły.. :D
zobaczymy, dam znać jak/czy zadziałało :)
Earth: Jak zdołasz to wypić bez niczego, to dajesz. :3
Na gardło zawsze zajadam mocno miętowe cukierki, one często są bez cukru (ze słodzikiem, więc nie wiem co gorsze :D). Jak się je ssie, to powstaje dużo śliny, która dezynfekuje trochę, a mięta chłodzi i daje ulgę. :)
Ja nie cierpię miętowych rzeczy jak mnie boli gardło, mam wrażenie, że jeszcze bardziej się wszystko po tym nasila. Dlatego napisałam, że takie neo anginy czy strepsilsy zbytnio na mnie nie działają. Kiedyś piłam taką sól która niby była tylko do płukania, ale ja piłam, bardzo mi to pomogło, z tym że to chyba było na receptę, więc jutro dopiero mogłabym się wybrać do lekarza. Żeby codziennie zażywać tran, prawie codziennie pić żurawinę i jeszcze choroba łapie

W sumie i tak dobrze, że teraz.
Konto usunięte: Będziesz miała zoo w gardle Marto1234
co robić

idę eksperymentować dalej i do łóżka