Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
TEMAT DO NABIJANIA I PLOTEK! strona 1518 z 1977
Jedyne o co proszę - to o zachowanie kultury i brak kłótni
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
-,-
wg terminologii, ktora ja znam blachara to osoba, ktora lubi i ZNA sie na samochodach, wiecej niz np ich kolor i ze to BMW z przyciemnionymi szybami

P.S. LPG w autach tez nie lubie

"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
myslisz? bo mi nic na ten temat nie wiadomo ;)
Astona to sama moglabym codziennie polerowac xD
Zartuje, nie wiem czy kiedykolwiek bedzie mnie stac na takie auto ^^
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Znać się na samochodach a bycie blacharą to dla mnie różnica.
Przecież możesz się fascynowac motoryzacją, nowymi modelami aut ... i nie ma to nic wspólnego z blacharą... W momencie kiedy dziewczyna wygłasza zdanie, że jej facet musi mieć czarne BMW, Mercedesa czy Lexusa bo do innego nie jest godna wsiąść to juz jest co innego...
No to dobrze, calkiem szybko poszlo :)
A co jesli przez wlasnie wzglad na fascynacje motoryzacja powiem swojemu facetow, ze niczym gorszym od Jaga nie ma pod dom przyjezdzac? ;)
BMW jest dla ciapkow i dresiarzy (chyba, ze mowimy o X5 lub wiekszych)
Mercedesy sa dla gosci powyzej 40-tki
a Lexusy dla czarnych, zeby sie poczuli bogato
wiec co to za blachary, ekhm? xD
a bierze sie pod uwage czynniki takie jak nabijanie w czasie pracy? nazwalabym to cwaniactwem, gdzie placi sie za opiedalanie sie.. lub takie jak ile lat tu siedze? xD
Przestalam dawno na to patrzec, czy ma to jakies znaczenie? Chyba nie...?
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail
Przeciez to Twoje sprawa co Ty tam powiesz temu swojemu mężulkowi.
W sumie jeżeli jesteście małżeństwem to razem decydujecie o 'aucie' i wiecie na co Was stać jeżeli chodzi o wydatek dotyczący auta.
A nie, że bierzemy kredyt 500 tys bo ja chce jeździć takim i takim o tutaj model przykładowy Land Rover Range Rover 4.4 O_o... na allegro oko 550.000,00 ... O_o
Dla mnie np nie ma to jakiegoś znaczenia ale wiem, że faceci nie lubią jeździć brudnym ani pośrupanym autem. :D
Szczerze to pierwszy raz od Ciebie o niej uslyszalam :D
Ja z kolei polecam ta:
http://www.figleaves.com/uk/
Piekna bielizna, miseczki tez duze maja w szerokim wyborze, markowa, niemarkowa, designerska, mozna promocje wylapac... wysylaja tak ladnie zapakowane te staniczki, ze och

No i nigdy zadnych problemow z nimi nie mialam, a korzystam chyba z 5 czy 6 lat juz :)
"We know through painful experience that freedom is never voluntarily given by the oppressor; it must be demanded by the oppressed." MLK, Letter from the Birmingham Jail